Jak nie należy rozmawiać z mężczyzną o emocjach?
Jest taki żart. W sklepie spotykają się dwie kobiety. Jedna pyta drugą: „Czy twój mąż z tobą rozmawia?”. Koleżanka odpowiada: „Oczywiście, często pyta, co jest na obiad.” Brzmi znajomo? Jakie błędy popełniamy w sposobie komunikacji? Co zrobić, żeby nasz dialog nie sprowadzał się tylko do takich pytań?
Jest taki żart. W sklepie spotykają się dwie kobiety. Jedna pyta drugą: „Czy twój mąż z tobą rozmawia?”. Koleżanka odpowiada: „Oczywiście, często pyta, co jest na obiad.” Brzmi znajomo? Jakie błędy popełniamy w sposobie komunikacji? Co zrobić, żeby nasz dialog nie sprowadzał się tylko do takich pytań?
Nie od dziś wiadomo, że kobiety i mężczyźni są różni. Niektórzy twierdzą, że pochodzą z innej planety. Nic dziwnego, że większość kobiet nie potrafi rozmawiać z mężczyznami o emocjach. Dlaczego? Panowie mają problem z wyrażaniem swoich uczuć. Co ciekawe, naukowcy odkryli, że kobiety myślą i czują w tym samym momencie, podczas gdy mężczyźni mogą tylko myśleć lub czuć. Dlatego większość prób zrozumienia kobiecej natury kończy się dla mężczyzn porażką.
Różnice w wyrażaniu emocji
Mężczyźni twierdzą, że po zobowiązujących słowach „Kocham Cię” związek jest na etapie tzw. rozkwitu i tylko trzy powody mogą ich skłonić do poważnej rozmowy: seks, pieniądze i rozstanie.
Kiedy kobieta chce rozmawiać, mężczyzna powinien wiedzieć, że musi myśleć i czuć w tym samym czasie. Ta nie lada umiejętność staje się dla niego prawdziwym wyzwaniem. Dlaczego mężczyźni mają problem z komunikowaniem swoich uczuć? Bo muszą znaleźć drogę, która połączy ich mózg i serce.
Kiedy mężczyzna chce rozmawiać, większość czasu poświęca na myślenie: „Co chcesz robić w ten weekend?”. Gdy kobieta mówi: „Porozmawiajmy”, mężczyzna pragnie uciec jak najdalej, ponieważ jego zdaniem nie wróży to nic dobrego. Myśli: „Co ja teraz zrobię?”, „Co się stało?”, „Co znowu zrobiłem źle?”, itd. Co więcej, wielu z nich obawia się, że związek jest zagrożony. Oni rozumieją to tak: „Skoro ona chce ze mną rozmawiać, to coś jest nie tak”. Natomiast kobiety chcą w tym momencie być bliżej swojego partnera, pragną w ten sposób umocnić swój związek. Rozbieżność jest częstym powodem kłótni.
Kilka faktów o naszych słowach
Słowa potrafią ranić lub odchodzą w niepamięć. Ilu z nas rzucało słowa na wiatr? Czy zdajemy sobie sprawę, jaką moc mają nasze słowa, które czasem są niezbyt precyzyjne? W zrozumieniu tego, dlaczego mężczyźni nie potrafią rozmawiać o emocjach, mogą pomóc nam statystyki. Okazuje się, że kobiety wypowiadają dwa razy więcej słów niż mężczyźni. Tempo mówienia pań można mierzyć ilością 250 słów na minutę, a panów - 125. Gary Smalley, autor książki „Making Love Last Forever”, twierdzi, że kobiety w ciągu dnia wypowiadają 25 000 słów, podczas gdy mężczyźni używają jedynie 12 000 słów. Z tego wynika, że większość mężczyzn wyczerpuje do wieczora swój limit, natomiast kobiety dysponują jeszcze zasobem słów, który zdaniem panów wystarczyłby im na następny dzień. To jeden z powodów, dlaczego panowie nie czują się komfortowo, gdy panie chcą z nimi rozmawiać.
Ponadto kobiety i mężczyźni mają różne style konwersacji. Najczęściej kobiety mówią szybciej, gdy są podekscytowane i mają nawet tendencję do przerywania swoim partnerom, którzy zmagają się z trudnością znalezienia odpowiednich słów. Może to zniechęcić mężczyzn do rozmowy, zamknąć ich na dialog. Oni mogą poczuć się odizolowani i nie będą mogli wyrazić tego, co czują. Powinniśmy pamiętać, że panom trudniej jest połączyć słowa i emocje. Problem sprawia im także skierowanie rozmowy na właściwy tor. Nierzadko może ich to wszystko po prostu przerosnąć. Oni zapamiętują tylko to, co wytłumaczysz im jasno i dokładnie.
Co mówią mężczyźni?
Linda Papadopoulos w książce „Co mówią mężczyźni, co słyszą kobiety” wyjaśnia, dlaczego gdy mężczyzna mówi, że zadzwoni, to znaczy, że tego nie zrobi (odpowiedź: Oni nienawidzą konfrontacji) albo gdy mówi, że wyniesie śmieci, dwie minuty później już tego nie pamięta (odp. Wielozadaniowość jest domeną kobiet). Autorka pokazuje, że nasze oczekiwania oparte są na wielu elementach: płciowości, wychowaniu, odmiennym wzorze rodziców. – Aby zrozumieć siebie, musimy zrozumieć, skąd one pochodzą. W mojej książce pomagam ludziom zmienić to, co nie jest poprawne – podsumowuje. Papadopoulos przytacza wiele przykładów objaśniających, jak doświadczenia z przeszłości wpływają na obecną relację. Jej zdaniem trzeba dokładnie poznać drugą osobę oraz nauczyć się rozmawiać z nią o emocjach i obawach. Nie ma sensu budować związku na całkiem różnych kodeksach moralnych.
Jak rozmawiać z partnerem?
Jakich rad udzielają eksperci? Znajdź odpowiedni czas na poważną rozmowę. Zapomnij o niej, gdy twój partner wraca zmęczony po ciężkim dniu pracy. Psychoterapeuci radzą, aby wybrać taki moment, gdy oboje jesteście zrelaksowani i otwarci. Wcześniej zastanów się, co chciałabyś przekazać podczas rozmowy. Nie zaczynaj od wypominania błędów, bo to tylko sprowadza konwersację na niewłaściwą drogę, co może zaowocować wybuchem gniewu i złości. Nie wolno poruszać zbyt wielu drażliwych kwestii, bo twoja druga połowa odpowie kontratakiem, który skończy się „bitwą na słowa”.
Pamiętając o tym, że mężczyźni nie posiadają zdolności „domyślania się”, staraj się mówić o konkretach. Wystrzegaj się słów o pejoratywnym zabarwieniu, m.in. „nieważne”, „nic”, „nie wiem”, a także ogólników. Powiedz mu, co dokładnie czujesz w danej sytuacji, dlaczego jego zachowanie cię rani. Początek i koniec jest ważny. Dlatego warto zacząć delikatnie, a skończyć czymś pozytywnym, np. „Zawsze mogę na ciebie liczyć”. W ten sposób podkreślisz, że go cenisz i możesz o wszystkim z nim porozmawiać.
Warto także podjąć próbę ćwiczenia słuchania siebie nawzajem. Jeśli sprawia wam to trudność, należy napisać list. Żeby usłyszeć, co mówi partner, trzeba przeczytać jego tekst minimum trzy razy. To bardzo cenna umiejętność, której można się nauczyć. Jeśli zrozumiesz, jak bardzo mężczyźni i kobiety różnią się między sobą w sposobie konwersacji, łatwiej będzie ci poprowadzić odpowiedni dialog.
W przypadku problemów emocjonalnych kobiety powinny okazać trochę więcej empatii. Należy mówić jasno i klarownie. Warto pamiętać, że mężczyźni nie potrafią czytać w myślach. Trzeba mówić o swoich obawach bez przytaczania niekończącej się listy argumentów i należy nauczyć się uważnie słuchać drugiej osoby. Zrozumienie siebie nawzajem jest kluczem do sukcesu, tylko w ten sposób możemy stworzyć związek oparty na szacunku, miłości i lojalności.
Na podst. psychologytoday.com/ms/(gabi), kobieta.wp.pl