Co sobie poprawiła?
Arystokratki czują ogromną presję związaną ze swoim wyglądem. Tak samo jest w przypadku księżnej Monako. Charlene wie, że cały świat uważnie się jej przygląda i najwyraźniej stara się sprostać oczekiwaniom innych. Naszym zdaniem wyglądałaby o wiele lepiej bez wypełniaczy i botoksu. Przez ich nadmierną ilość, jej twarz wydaje się nieruchoma.