Przez cały tydzień jesteś zestresowana. Niedokończone projekty, nieposprzątane mieszkanie, sterta dokumentów, telefon dzwoniący w nieodpowiednim momencie. Przykłady można mnożyć. W końcu pocieszasz się zjadając tabliczkę czekolady lub kilka pączków. Prowadzi to do tego, że jeszcze trudniej jest nam utrzymać prawidłową wagę.
Przez cały tydzień jesteś zestresowana. Niedokończone projekty, nieposprzątane mieszkanie, sterta dokumentów, telefon dzwoniący w nieodpowiednim momencie. Przykłady można mnożyć. W końcu pocieszasz się zjadając tabliczkę czekolady lub kilka pączków.
Pośpiech, stres, zdenerwowanie sprawiają, że nie tylko sięgamy po słodkie przekąski, ale również po fast food, itd. Niestety tzw. śmieciowe jedzenie to prosta droga do dodatkowych kilogramów.
Badania opublikowane w czasopiśmie "Biological Psychiatry" pokazały, że stresująca sytuacja, która wystąpi przed spożyciem posiłku o wysokiej zawartości tłuszczu, obniża tempo przemiany materii. Prowadzi to do tego, że jeszcze trudniej jest nam utrzymać prawidłową wagę.
Tekst na podst. youbeauty.com (ms)/(kg), kobieta.wp.pl
POLECAMY: * Oblicz swoje BMI!*
Jesz, gdy jesteś zestresowana?
Naukowcy przeprowadzili badania na grupie kobiet, które poprzedniego dnia "zajadały" stres podwójnym hamburgerem i frytkami. Następnie mierzyli tempo metabolizmu - jak długo trwał proces spalania kalorii i tłuszczu. Sprawdzali poziom cukru we krwi, kortyzolu, insuliny i trójglicerydów.
Jaki był rezultat eksperymentu? Średnio w ciągu siedmiu godzin po spożyciu posiłku o wysokiej zawartości tłuszczu, kobiety zmagające się z jednym lub dwoma czynnikami stresu przez dobę, spaliły 104 kalorii mniej niż panie, które nie doświadczyły stresogennej sytuacji. Taka różnica może doprowadzić do zwiększenia masy ciała o prawie 5 kg w ciągu roku.
POLECAMY: * Oblicz swoje BMI!*
Wyższy poziom insuliny
Zestresowane kobiety miały także wyższy poziom insuliny, co przyczynia się do magazynowania tłuszczu. Ponadto wysoki poziom tłuszczu we krwi związany jest z chorobami układu sercowo-naczyniowego.
"Oznacza to, że stres może prowadzić do przyrostu masy ciała" - twierdzi Jan Kiecolt-Glaser, autor badania, profesor psychiatrii i psychologii na uczelni w Ohio.
"Wiemy na podstawie innych danych, że zestresowane osoby są bardziej skłonne do spożywania niezdrowych produktów. Z naszych badań wynika, że gdy jemy niewłaściwe pokarmy, przyrost masy ciała staje się bardziej prawdopodobny, ponieważ spalamy mniej kalorii" - dodaje.
POLECAMY: * Oblicz swoje BMI!*
Depresja i stres to złe połączenie
Jeśli zmagasz się z depresją, to przygotuj się na więcej złych wiadomości.
"W przypadku kobiet z historią depresji i z doświadczaniem stresu dzień przed badaniem - poziom trójglicerydów po posiłku osiągnął najwyższy wynik" - wyjaśnia Jan Kiecolt-Glaser. "Przebyta depresja i codzienny stres to złe połączenie" - dodaje.
POLECAMY: * Oblicz swoje BMI!*
Dbaj o zawartość lodówki
Badania zwracają uwagę na umiejętność zarządzania stresem i wybierania zdrowej żywności.
"Wiemy, że nie zawsze można uniknąć stresu w naszym życiu, ale jedno możemy zrobić. Należy przygotować się na to, że gdy pojawią się nerwy, w naszej lodówce nie powinno zabraknąć zdrowego jedzenia" - radzi współautorka badania Martha Belury, profesor żywienia z Ohio.
POLECAMY: * Oblicz swoje BMI!*
Dobre nawyki są najważniejsze
Doskonale zdajemy sobie sprawę, że łatwiej jest coś postanowić, niż zrobić, ale eksperci przekonują, że jest to możliwe.
Możemy zmienić swoje przyzwyczajenia i unikać podjadania w chwilach stresu. Zdrowe nawyki żywieniowe powinny być naszym priorytetem. Perspektywa dodatkowych kilogramów powinna nas motywować.
POLECAMY: * Oblicz swoje BMI!*