Zanim kupisz choinkę, sprawdź jedno. Nie dasz się nabić w butelkę

Trudno sobie wyobrazić świąteczne klimaty bez bożonarodzeniowego drzewka. Iglaste drzewko, przyozdobione lampkami, bombkami i łańcuchami to tradycja od wielu pokoleń. Niestety ścięte żywe rośliny szybko gubią igiełki, co dzieje się z różnych powodów. Zanim kupimy choinkę, warto spojrzeć na nią oczami fachowca. Na co przy wyborze drzewka zwraca uwagę ogrodnik?

Zobacz też: Świąteczne paczki w polskich firmach. "Nie wszyscy mogą liczyć na miły gest"

Chris Bonnet, który założył popularny sklep ogrodniczy "Gardening Express" podzielił się swoimi radami dotyczącymi choinek z portalem The Mirror. Na samym początku ogrodnik wyjawił, że w domowych warunkach najlepiej sobie poradzi jodła kaukaska. Kiedy już wiemy, po jaką roślinę jedziemy, na miejscu przeprowadzamy kilka testów.

Po pierwsze, przeczesujemy dłonią po gałęzi, aby sprawdzić, ile igiełek wypadnie. Jeżeli zauważymy, że dość sporo - prawdopodobnie ścięta choinka wcale nie jest za świeża. Po drugie, patrzymy, w jakich warunkach są przechowywane drzewka. Najlepiej kupić choinkę od sprzedawcy, który trzyma choinki na zewnątrz. W budynkach są one narażone na działanie ciepła i odwodnienie.

Bonnet uczula, że choinki nie powinny by też bezpośrednio wystawione na słońce - czy to już w naszym domu, czy jeszcze w miejscu, gdzie dochodzi do ich sprzedaży.

Po przywiezieniu choinki do domu ogrodnik radzi, aby jeszcze raz przyciąć drzewko. W ten sposób pozbywamy się soku, który gromadzi się na dole choinki. To właśnie dzięki ponownemu przycięciu drzewko będzie lepiej wchłaniać wodę, a co z tym idzie, dłużej cieszyć nasze oczy.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl