Jak zapobiec przesuszaniu się skóry zimą?
Amerykański dermatolog radzi, w jaki sposób nie dopuścić do nadmiernej utraty wilgotności skóry i jak dbać o nią podczas zimy, gdy warunki atmosferyczne nie sprzyjają naszemu ciału.
28.10.2012 | aktual.: 30.10.2012 15:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Amerykański dermatolog radzi, w jaki sposób nie dopuścić do nadmiernej utraty wilgotności skóry i jak dbać o nią podczas zimy, gdy warunki atmosferyczne nie są sprzyjające.
Zimową porą wiele osób doświadcza nieprzyjemnego uczucia wysuszenia skóry, co może prowadzić do jej pękania, złuszczania i swędzenia (tzw. świąd zimowy).
Objawy te są spowodowane mniejszą zawartością wody w powietrzu na zewnątrz z powodu chłodu, a wewnątrz w wyniku ogrzewania pomieszczeń, w których się znajdujemy.
Jednak dr Robyn Gmyrek, dermatolog ze Skin and Laser Center at NewYork Presbyterian Hospitaloferuje kilka wskazówek, które pomogą uchronić skórę od nadmiernej utraty wody i uzupełnić braki, które już powstały.
Skórę należy codziennie nawilżać. Dla skóry normalnej i suchej lepsze są kremy nawilżające lub wazelina zamiast zwykłych balsamów. Posiadaczom skóry wrażliwej zaleca się stosowanie kremów bezzapachowych i bez dodatku lanoliny. Krem powinno się stosować zaraz po kąpieli na mokrą skórę, by mieć pewność, że zatrzyma ona wilgoć.
Ważne jest oczyszczanie skóry, ale bez przesady. Zbyt częste oczyszczanie pozbawia ją naturalnych nawilżaczy. Mycie twarzy, stóp i innych części ciała raz dziennie w zupełności wystarczy. Nie trzeba każdego dnia używać mydła lub żelu pod prysznic do mycia tułowia, nóg i ramion - można je tylko przepłukać samą wodą.
Należy też ograniczyć użycie gorącej wody. Jeśli cierpi się na świąd zimowy, należy postarać się brać prysznice lub kąpiele w letniej wodzie i unikać produktów myjących na bazie detergentów, które mogą podrażniać skórę. Zaraz po myciu dobrze jest nałożyć grubą warstwę kremu lub nawilżającego żelu z wazeliną i delikatnie wklepać w suche miejsca.
Bardzo istotne jest nawilżanie powietrza. Suche powietrze może skórę pozbawić wilgoci. Przy używaniu nawilżaczy powietrza należy uważać, aby nie przesadzić i nie spowodować pojawienia się pleśni i grzybów w otoczeniu.
Trzeba również pamiętać o ochronie przed wiatrem - starać się zakrywać twarz i stosować nawilżającą pomadkę do ust na bazie wazeliny.
Lekarka radzi też, aby unikać ekstremalnego zimna. Niskie temperatury mogą powodować uszkodzenia skóry i odmrożenia.
Także zimą istotne jest chronienie skóry przed promieniami słonecznymi. Należy pamiętać, że zimowe słońce też może być niebezpieczne. Powinniśmy stosować balsamy ochronne (filtr o wskaźniku 15 SPF lub więcej). Nadmierna ekspozycja na światło słoneczne może przyspieszać starzenie się skóry i grozić zachorowaniem na raka skóry.
Dr Gmyrek ostrzega też przed opalaniem się zimą. Solaria i lampy opalające niszczą skórę i zwiększają ryzyko wystąpienia nowotworu. Lepiej używać samoopalaczy, ale tylko tych z dodatkowym nawilżaczem, aby nie wysuszyły skóry.
Jej zdaniem istotne jest też przyjmowanie suplementów z witaminą D. W ciągu letnich miesięcy silne nasłonecznienie powoduje, że organizm samodzielnie produkuje duże ilości witaminy D, ale zimą wytwarzamy jej mniej.
Jeśli problemy ze skórą nasilają się, lepiej odwiedzić dermatologa. Zrób to, jeżeli jest permanentnie sucha, zrobiła się łuskowata, swędząca, a jej wygląd jest niepokojący.
(PAP/ma)