"Pożyczałam rzeczy". Tak musiała sobie radzić
Jolanta Kwaśniewska do dziś uchodzi za jedną z najlepiej ubranych polskich pierwszych dam. Choć nie pełni tej funkcji już od 2005 r., wciąż pozostaje bardzo aktywna zawodowo. W najnowszym wywiadzie zdradziła kulisy swojego życia w Pałacu Prezydenckim.
- W tym roku, 23 listopada jest 45 lat, jak wstąpiliśmy w związek małżeński, ale tak się śmiejemy, że chyba na pół trzeba to podzielić w związku z tym, że tak rzadko bywał w domu - zdradziła w podcaście Doroty Wellman i jej syna Jakuba "WELLcome w popkulturze". Jak Jolanta Kwaśniewska wspomina czasy, kiedy pełniła funkcję pierwszej damy? Sprawdźcie.
Jolanta Kwaśniewska szczerze o byciu pierwszą damą
Jolanta Kwaśniewska od zawsze była niezwykle ambitną i pracowitą kobietą. Zanim jej mąż został prezydentem, spełniała się nie tylko w roli matki oraz żony, ale również prowadziła wysłaną agencję nieruchomości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po wygraniu wyborów prezydenckich przez jej męża postanowiła zrezygnować ze swojego biznesu, by móc w pełni skupić się na nowej roli.
- W tamtym etapie funkcje pierwszej damy były bardziej takie dekoracyjne. W tym pierwszym momencie, ja nie miałam nawet swojego pokoju. Nie było gabinetu pierwszej damy. Mąż mi zaproponował, żebym na parterze Pałacu miała swoją salę. I tak się zaczęła moja przygoda. A cała reszta to była biała tablica i tylko ode mnie zależało, jak ja ją zapiszę.
Szybko okazało się, że Polacy pokładali ogromne nadzieje w pierwszej damie. Wysyłali do niej listy z prośbami o pomoc w związku z różnymi chorobami lub innymi problemami. Właśnie wtedy Jolanta Kwaśniewska postanowiła założyć fundację, dzięki której mogła jeszcze bardziej angażować się społecznie.
Jolanta Kwaśniewska jedną z najlepiej ubranych pierwszych dam
Jolanta Kwaśniewska zasłynęła nie tylko dzięki swojej działalności charytatywnej, ale również nienagannym manierom oraz najmodniejszym stylizacjom, które idealnie wpisywały się w obowiązujący ją na różnych wydarzeniach dress code.
Dziś nad wizerunkami pierwszych dam pracuje sztab ludzi, którzy dbają o to, by nienagannie się prezentowały. Jolanta Kwaśniewska mogła jednak wówczas liczyć wyłącznie na siebie.
- Przed pierwszą ważną wizytą gościa zastanawiałam się, jak mam się ubrać. Po prostu pojechałam z moim ochroniarzem do domów towarowych centrum i buszowałam tam. Kupiłam sobie bardzo ładny kostium, ale spódnica była miniówka (...) Jechałam do Wilanowa, bo tam miałam moją fryzjerkę. Później wracałam, malowałam się sama. Wystawiałam wieszak i układałam całą garderobę, w czym będę rano, w czym będę po południu. Pożyczałam rzeczy od moich koleżanek. Nie było lekko - wyznała w podcaście Doroty Wellman i jej syna.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.