Amy Slaton na początku programu ważyła ponad 188 kilogramów. Jej siostra, z którą zgłosiła się do udziału - ponad 315. Amy wyznała, że w pewnym momencie nadwaga zaczęła sprawiać jej wiele problemów przy wychowaniu syna. W międzyczasie okazało się również, że jej dziecko także może mieć w przyszłości poważne komplikacje.
Syn Amy w listopadzie skończył rok. Już ma problemy z przejadaniem się
Matka chłopca przyznała, że ten domaga się ogromnych ilości żywności i ciągle sprawia wrażenie nienajedzonego.
- Je więcej ode mnie i to jest przerażające, bo nie chcę, żeby ważył 600 funtów (ok. 272 kg - przyp.red.). Nie chcę, żeby był gruby - wyznała kobieta w rozmowie z prowadzącym reality show.
Zmartwiona Amy dodaje, że żołądek syna zdaje się nie mieć dna. Ku jeszcze większemu przerażeniu, apetyt dziecka przypomina 34-latce ciągłą potrzebę jedzenia jej siostry, której waga wciąż pokazuje ogromną liczbę.
- Syn jest dla mnie całym światem. Chcę dla niego jak najlepiej. Nie chcę, aby kiedykolwiek musiał przechodzić przez to, co ja czy Tammy - dodaje Slaton.
"Czułam się pewniej, kiedy ważyłam 188 kilogramów, ale miałam wtedy wiele problemów zdrowotnych"
Kobieta gładko przeszła do tematu swojej nadwagi, która przez lata powodowała problemy z zajściem w ciążę. Później, już po urodzeniu dziecka, Amy miała kolejne komplikacje - dlatego zdecydowała się na to, aby zrzucić zbędne kilogramy, choć wiedziała, że czeka ją bardzo długa droga. Amy wyznała, że nie miała siły, aby chodzić na spacery z synem. Bała się, że w pewnym momencie nie będzie mogła uczestniczyć w życiu chłopca tak, jak powinna. Po tym, jak udało się jej pozbyć kilkudziesięciu kilo, pojawił się kolejny problem - obwisła skóra skutecznie utrudnia poruszanie się. 34-latka zbiera obecnie na operację, która pomoże się w zlikwidowaniu kłopotliwego nadmiaru.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
