"Jestem alkoholikiem". Tak patrzy na uzależnienie syna
Choć dla przeciętnego Polaka aktor i satyryk Stefan Friedmann jest przede wszystkim uśmiechniętą twarzą z telewizji, ale za tą fasadą stoi ojciec, który przeżywał życiową tragedię. - Jestem alkoholikiem - mówi wprost jego syn Wojciech. Tata nigdy go nie odtrącił.
Alkoholikiem jest się do końca życia, a nie bywa się okazjonalnie. Dlatego Wojciech Friedmann, pisarz i podróżnik, który nie pije już od 10 lat, wciąż mówi o sobie właśnie w ten sposób.
– To są doświadczenia, nie zawsze fajne, które miałem na swojej drodze i z których było mi ciężko się wydobyć w pewnym momencie życia. (…) Jestem alkoholikiem i to jest związane z uzależnieniem, też te same problemy są przy okazji uzależnienia od narkotyków, od innych rzeczy, substancji zmieniających świadomość, ale i również czasami od jedzenia czy grania – powiedział Wojciech Friedmann w "Pytaniu na śniadanie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pasja jest kobietą". Olga Kwiecińska założyła fundację "Cześć ciało". Przełamuje tabu
Po latach w szponach nałogu przyznaje, że żałuje wielu rzeczy. O swojej walce z uzależnieniem opowiedział w autobiografii "Mój pierwszy ostatni raz". Okazuje się, że części wydarzeń ze swojego życia zwyczajnie nie pamięta. Przez używki zupełnie zatarły się, lub nie uczestniczył w nich świadomie.
— To już były lata tej degrengolady życiowej — mówił w "Pytaniu na śniadanie".
Wojciech Friedman jest alkoholikiem: Wiele rzeczy żałuję
Alkoholicy wychodzący z uzależnienia często stają przed zgliszczami swojego życia prywatnego, świadomością, że skrzywdzili swoim nałogiem wiele osób. Friedmann jest w podobnej sytuacji. Proces naprawy relacji nie jest łatwy.
- Ja wiele rzeczy żałuję i powinienem być w kontakcie z osobami, które skrzywdziłem oraz starać się gdzieś naprawiać to wszystko, te stosunki: rodzinne czy kumpelskie. Ale ja już się dziś nie wstydzę. Moje życie idzie w dobrym kierunku - podkreśla Friedmann.
Wojciech Friedmann zdradził w swojej autobiografii, że jedną z niewielu osób, które nigdy go nie skreśliły, był ojciec. Nawet kiedy z powodu choroby alkoholowej trafił do szpitala psychiatrycznego, zawsze go wspierał. Zdaniem ojca w pewnym momencie po prostu się pogubił.
Jesteśmy ciekawi twojej opinii. Wypełnij ankietę dotyczącą zdrowego stylu życia. Znajdziesz ją TUTAJ.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.