Przed śmiercią paliła "na zapas". "Powtarzała, że nic jej nie jest"
Joanna Wizmur, niezapomniana mistrzyni dubbingu i aktorka znana m.in. z roli Balbiny Barcik, 17 czerwca 2025 roku skończyłaby 68 lat. - Gdy była już bardzo chora, z wielkim wysiłkiem wstawała i wypalała od razu dwa papierosy... na zapas. Joasia dbała o wszystkich z wyjątkiem siebie - wspominała ją Olga Bończyk w 10. rocznicę śmierci.
Joanna Wizmur – niezapomniana reżyserka dubbingu i aktorka, która podkładała głos m.in. Dexterowi i Phoebe z "Przyjaciół", zmarła w 2008 roku. 17 czerwca 2025 roku obchodziłaby 68. urodziny. Choć przez lata uważała się za okaz zdrowia, nowotwór przełyku zabrał ją zbyt szybko. Jej charakterystyczny głos i wyjątkowe poczucie humoru wciąż pozostają w pamięci bliskich i fanów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak dba o siebie Izabela Trojanowska?
Joanna Wizmur – kobieta, której głos zna każdy
Choć jej twarz nie była szeroko rozpoznawalna, to głos Joanny Wizmur towarzyszył dzieciom i dorosłym przez całe dekady. W jej interpretacji przemawiały setki postaci – od zwariowanego Dextera z "Laboratorium Dextera", przez świnkę Babe, po ekscentryczną Phoebe z "Przyjaciół". Joanna Wizmur miała niezwykły dar – potrafiła jednym zdaniem oddać charakter postaci, nawet jeśli była to animowana świnka czy kaczątko.
Karierę zaczynała na teatralnych deskach. Po ukończeniu krakowskiej PWST trafiła do Teatru Dramatycznego w Białymstoku, gdzie od razu dostała kilka dużych ról. Szybko jednak odkryła, że sceniczna kariera to dla niej za mało – postanowiła zająć się reżyserią dubbingu. Jej pierwszym projektem była polska wersja serialu "Głupi i głupszy", a potem – poszło z górki. Jako reżyserka była odważna, bezpośrednia i miała doskonałe ucho do obsady – potrafiła przekonać do dubbingu nawet największe gwiazdy polskiego aktorstwa. "W bajkach wszyscy stają się dziećmi" – żartowała w jednym z wywiadów.
Joanna Wizmur nie paliła tylko w łóżku
Choć Joanna Wizmur uchodziła za kobietę pełną energii i humoru, miała jedną słabość – papierosy. Paliła nałogowo od czasów studenckich i nie rozstawała się z nimi nawet wtedy, gdy zaczęły się problemy zdrowotne.
- Nie palę tylko w łóżku. To moja żelazna zasada – mówiła z typowym dla siebie dystansem.
Nikt z jej bliskich nie spodziewał się, że ten nałóg doprowadzi ją do tak dramatycznego finału.
Pewnego dnia źle się poczuła. Początkowo problemy z oddychaniem przypisywała papierosom i nawet wtedy nie chciała zrezygnować z palenia.
- Gdy była już bardzo chora, z wielkim wysiłkiem wstawała i wypalała od razu dwa papierosy... na zapas. Joasia dbała o wszystkich z wyjątkiem siebie. Nikt z nas, jej przyjaciół, nie podejrzewał, że na oślep biegnie w oblicza śmierci. Powtarzała, że nic jej nie jest. Kołowała nawet lekarzy. Aż w końcu było już za późno – wspominała Olga Bończyk w 10. rocznicę śmierci aktorki.
Joanna Wizmur – dubbing był jej pasją, ale serce oddała też serialom
Dla Joanny Wizmur najważniejsze było, by ją... słyszeć. Rzadko pokazywała się na ekranie, jednak gdy w 2004 roku Maciej Wojtyszko zaproponował jej rolę kucharki Balbiny Barcik w "Pensjonacie pod Różą", nie odmówiła. Przyjęła rolę ze względu na zespół, z którym miała pracować – jak podkreślała, to właśnie ludzie nadawali sens każdemu projektowi.
Widzowie mogli ją zobaczyć również w epizodach m.in. w "Bożej podszewce II", "Heli w opałach", "Glinie" oraz w filmie "Jutro idziemy do kina". Mimo to, to właśnie praca głosem była jej największą pasją. Do końca pozostała związana z dubbingiem – nawet na kilka dni przed śmiercią próbowała wrócić do pracy i obsadzić role w polskiej wersji "Kung Fu Pandy".
Joanna Wizmur przegrała z rakiem przełyku
Choć przez całe życie Joanna Wizmur uważała się za osobę zdrową i silną, choroba nowotworowa zaskoczyła wszystkich. Gdy źle się poczuła, przyjaciele niemal zmusili ją, by poszła do lekarza. Diagnoza była bezlitosna – rak przełyku w zaawansowanym stadium. Mimo leczenia i siły ducha, było już za późno. Joanna Wizmur zmarła 22 lutego 2008 roku, nie doczekawszy swoich 51. urodzin.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl