Jej mąż zmarł 18 lat temu. "Przymykam oczy i widzę Tomka"
Teresa Lipowska ma za sobą dwa małżeństwa. Z drugim mężem, Tomaszem Zaliwskim, przeżyła aż 44 lata. Rozłączyła ich śmierć mężczyzny. Teraz przyznała jednak, że patrząc na pewne miejsce, wciąż widzi zmarłego męża.
13.06.2024 | aktual.: 13.06.2024 21:28
Teresa Lipowska jest jedną z najpopularniejszych aktorek serialu "M jak miłość". Prywatnie ma za sobą dwa małżeństwa. Pierwsze, z operatorem filmowym Aleksandrem Lipowskim, którego poślubiła w 1957 roku, zakończyło się po trzech latach.
"On miał później jeszcze pięć następnych żon i wiele pań, więc myślę, że mu wystarczała miłość na krótko" – mówiła aktorka.
W grudniu 1963 roku wyszła za mąż po raz drugi. Jej wybrankiem został kolega po fachu, Tomasz Zaliwski, z którym spędziła 44 lata.
Mąż Teresy Lipowskiej zmarł 18 lat temu
Teresa Lipowska i Tomasz Zaliwski tworzyli zgrany i szczęśliwy związek. Małżeństwem byli aż do śmierci Zaliwskiego w 2006 roku. Doczekali się syna, Marcina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rozmowie z AKPĄ Teresa Lipowska wróciła do wspomnień związanych z mężem, który zmarł 18 lat temu. Wyjawiła, że niedaleko jej mieszkania na warszawskich Kabatach znajduje się park, w którym jest oczko wodne. Patrząc na nie, przypomina sobie męża.
- W lipcu przypada 18. rocznica śmierci mojego Tomka. Patrząc na to oczko wodne wszystko sobie przypominam. Przymykam oczy i widzę Tomka, który pływa po jeziorze - powiedziała Lipowska w wywiadzie.
"Byliśmy bardzo różni"
W przypadku Teresy Lipowskiej i Tomasza Zaliwskiego potwierdza się to, że to przeciwieństwa się przyciągają. W rozmowie z "Dobrym Tygodniem" aktorka wyznała niegdyś, że "byli bardzo różni". Mimo że wykonywali ten sam zawód.
- On lubił jeździć na ryby i do lasu, a ja wolałam wyjść potańczyć. Ale to była mądra miłość. Potrzebowaliśmy pierwszych lat małżeństwa, żeby się siebie nauczyć - mówiła.
Do dziś ma po ukochanym wiele pamiątek, do których należy m.in. list. To w nim Tomasz Zaliwski napisał jej, że "serce nie ma zmarszczek".
- Mąż był taki, jakiego sobie wymarzyłam. I to w stu procentach - podkreśliła.
- Mieliśmy ciche dni, ale zawsze chcieliśmy być razem. Mąż był najukochańszym człowiekiem na świecie. Miałam z nim cudowne życie - podsumowała w rozmowie.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.