Jej syn zmienił życie. Nie każdy by się odważył na ten krok po 40‑tce
20.05.2024 16:42, aktual.: 20.05.2024 17:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Teresa Lipowska w 1974 roku została mamą. Jak wspomniała w jednym z wywiadów, przyjście syna na świat było spełnieniem jej marzeń. Marcin Zaliwski nie poszedł w zawodowe ślady rodziców. Okazuje się, że w pewnym momencie postanowił zmienić ścieżkę kariery.
Teresa Lipowska i Tomasz Zaliwski byli małżeństwem ponad 40 lat. Parę w 2006 roku rozdzieliła śmierć mężczyzny. Owocem związku aktorów jest Marcin Zaliwski, który nigdy nie był przez rodziców zachęcany do tego, aby również obrać tę samą ścieżkę zawodową. - Nigdy nie namawiała mnie do aktorstwa. Mówiła, że to niewdzięczny zawód - wyjawił syn Lipowskiej, w trakcie wywiadu, który ukazał się na stronie Encyklopedii Teatru Polskiego.
Co więcej wiadomo na temat syna aktorów? Niedawno pewne informacje ujawnił na poralu X (dawniej Twitter) pilot Piotr Czuban.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poszedł za marzeniami. Syn Lipowskiej zmienił zawód
Syn Teresy Lipowskiej w 2024 roku będzie obchodzić 50. urodziny. Mężczyzna udowadnia, że na dość duże zmiany w życiu nigdy nie jest za późno. Wcześniej Marcin Zaliwski pracował jako manager w bankach oraz korporacjach. Czym będzie zajmować się teraz? Już w 2022 roku pojawiły się doniesienia, że syn aktorów chce się przebranżowić i rozwijać się zawodowo w branży lotniczej.
"Dziś kolejny krok w drodze do lotnictwa zrobiony - zdane wszystkie egzaminy teoretyczne na licencję pilota liniowego ATPL. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspieraliście w tym wymagającym etapie. Chwila wytchnienia i teraz w końcu trzeba nauczyć się latać" - poinformował wówczas na Facebooku sam Zaliwski.
17 maja 2024 roku pilot Piotr Czuban opublikował na portalu X wspólne zdjęcie z synem Lipowskiej, prosto z kokpitu.
"Syn dwojga wybitnych aktorów. Z wykształcenia i doświadczenia - manager, w bankach, korpo. Po 40-tce dotarło, że jeśli nie będzie robił tego, co kocha - źle skończy. Zaczął latać. Dziś odbył pierwsze dwa loty linetraningu ze mną. Pierwszy raz samodzielnie na 40 tys. stóp. Poznajcie Marcina" - przeczytamy.
Pod wpisem posypały się gratulacje.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
