Jest pielęgniarką. Opublikowała zdjęcia jedzenia z polskich szpitali
"Siostra Bożenna" to instagramowy profil prowadzony przez doświadczoną pielęgniarkę, która dzieli się - często w humorystyczny sposób - tajnikami swojego zawodu. Ostatnio pokazała zdjęcia, które mogą przyprawić o ciarki.
Profil "Siostra Bożenna" obserwuje prawie 100 tys. użytkowników. Trudno się dziwić - prowadząca go pielęgniarka dokłada wszelkich starań, by treści, które tam trafiają, były zabawne, ale także poruszające. Pokazuje, jak trudna, a jednocześnie satysfakcjonująca jest praca w szpitalu.
Tak wyglądają posiłki w polskich szpitalach
Jakiś czas temu poprosiła swoich obserwatorów o przesłanie zdjęć szpitalnych posiłków. Temat nie jest oczywiście nowy. Wspomnieć warto, że profile zamieszczające takie treści cieszą się sporo popularnością na Facebooku. Chyba każdy z nas kojarzy talerze, na których widać jedynie dwie kromki białego chleba, kawałek ogórka i plasterek szynki.
Trudno się dziwić, gdy przyjrzymy się kwotom przeznaczonym na wyżywienie pacjentów w publicznych placówkach. Sieć Obywatelska Watchdog Polska donosiła w 2020 roku, że wedle ich raportu dzienna kwota "na głowę" oscyluje między sześć a osiem złotych. Pandemia, a następnie wysoka inflacja tylko skomplikowały tę sprawę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorota Wellman cierpi z powodu przewlekłej choroby. "Odcina mnie z życia, tracę wzrok, mam ściskoszczęk""
Suchy chleb i wędlina
Na zdjęciach podesłanych przez obserwatorów "Siostry Bożenny" widzimy kolejno talerze składające się z: dwóch kromek chleba, galarety i kawałka masła oraz małej cząstki cytryny, kromek chleba, trzech plasterków wędliny i kawałka masła.
Wśród popularnych dodatków do pieczywa jest także mielonka, najtańsza marmolada, parówki. Zaskakuje fotografia... nektarynki z masłem. Wyjątkiem są natomiast zdjęcia posiłków z Klinicznego Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu, na których widzimy zupę krem, zupa krem, kluski, surówkę, sztukę mięs i kanapki.
"Siostra Bożenna" zdjęcia z Polski przeplatała informacjami na temat podobnych placówek w Hiszpanii, Norwegii czy we Włoszech. Jak łatwo się domyślić, sytuacja tam przedstawia się zupełnie inaczej. Na przykład w państwach północnych pracownicy szpitala mogą liczyć codziennie na darmowy obiad oraz świeże owoce, a także "lodówkę pełną jedzenia i picia".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
