Tymi butami zrujnowała stylizację
Nie każda z nas została obdarzona nogami do nieba i wzrostem modelki. I nie ma w tym nic złego, bo różnorodność jest piękna. Ważne jest jednak, żeby naszą garderobę umieć dostosować do naszego wyglądu tak, by nie podkreślać jego wad, a eksponować zalety. Zapomniała o tym Natalia Szroeder.
Jeden szczegół
Na pokazie projektantki Lidii Kality obowiązywał rockowy dress code. I można powiedzieć, że w stylizacji Natalii wszystko do niego pasuje. Krótka sukienka w kratę z naszywkami i przypinkami, seksowny makijaż i czarne sandałki z paskami. No właśnie. Sandałki. To one sprawiły, że kreacja piosenkarki się nie obroniła.
Modne nie zawsze znaczy dobre
Wysokie sandałki na obcasie są może i wyjątkowo modne, ale zupełnie zaburzyły proporcje w sylwetce wokalistki. Natalia nalezy do grona dość niskich kobiet, a te buty dodatkowo skróciły jej nogi i podkreśliły niewielki wzrost.
Znikąd pomocy
W tym przypadku nie pomaga nawet drobna figura Natalii. Buty sprawiły, że jej nogi optycznie kończą się na wysokości kostek. Przez to wokalistka wydaje się znacznie bardziej przysadzista. A tego chciałaby uniknąć każda kobieta.
Drobna wpadka
Oby to była jednorazowa wpadka Szroeder. Wokalistka na pokazie zaprezentowała się naprawdę świetnie i wyglądała pięknie. Szkoda, że buty zepsuły całokształt. Niskim kobietom nie polecamy butów za kostkę. To podstawowy błąd.
