Trwa ładowanie...

Joanna Przetakiewicz wspomina najbardziej wzruszający moment ślubu. Projektantka jest bardzo rodzinna

Joanna Przetakiewicz jest od ponad dwóch lat szczęśliwie zakochana w Rinkie Rooyensie. Para wzięła ślub kilka tygodni temu, ale dopiero teraz wychodzą na jaw znaczące szczegóły uroczystości.

Joanna PrzetakiewiczJoanna PrzetakiewiczŹródło: forumgwiazd.com.pl / Forum, fot: RM, forumgwiazd.com.pl / Forum
d1tndvi
d1tndvi

Joanna Przetakiewicz i Rinke Rooyens niewątpliwie tworzą jedną z najbardziej zgranych par w polskim show-biznesie. Producent nie ukrywa, że jest szaleńczo zakochany i adoruje projektantkę na każdym kroku, a z kolei ona nie szczędzi ciepłych słów na jego temat podczas udzielania wywiadów.

Jednak Joanna Przetakiewicz nie tylko docenia swojego ukochanego, ale również cały czas dba o więzi rodzinne z dziećmi. Założycielka "La Mani" ma trzech dorosłych synów z pierwszego małżeństwa - Aleksandra, Jakuba i Filipa. Młodzi mężczyźni mieszkają w różnych miasta, w tym ostatni aż w San Francisco, dlatego możliwość spotkania się w pełnym składzie należy do rzadkości.

"Gdy zobaczyłam moich trzech chłopców w komplecie, od razu się wzruszyłam. Mnóstwo osób też się popłakało" - powiedziała w rozmowie z "Faktem".

d1tndvi

"Wcześniej ich całą trójkę widziałam aż półtora roku temu. Filip przecież na co dzień nie mieszka w Polsce, tylko w San Francisco. Gdy go odwiedzam to sama, bez Kuby i Aleksandra. Dlatego ten moment pozostanie na zawsze bardzo specjalny w moim sercu" - zapewniła.

Joanna Przetakiewicz stara się utrzymywać regularny kontakt z synami. W XXI wieku jest to możliwe pomimo dużych odległości. "Co najmniej raz w tygodniu staram się organizować spotkanie, na którym jest moja mama, moi synowie z dziewczynami i oczywiście syn Rinke" - wyznała.

Dr Anna Parzyńska chce nadal pomagać kobietom. Ginekolog mówi, jaki ma pomysł na obejście wyroku TK

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1tndvi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1tndvi