Trwa ładowanie...

Joanna Racewicz chroni syna. Przez lata wychowywała go sama

Joanna Racewicz nigdy nie ukrywała, że jej syn, 11-letni Igor, jest dla niej całym światem. Tym razem dziennikarka opowiedziała o zasadach, które panują w jej domu i jak chroni syna przed czyhającymi zagrożeniami.

Joanna Racewicz chroni syna. Przez lata wychowywała go samaŹródło: ONS.pl
d2eu39f
d2eu39f

Joanna Racewicz chroni syna

Joanna Racewicz wychowuje syna samodzielnie. Jej mąż, funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu Paweł Janeczek, zginął w katastrofie smoleńskiej. Choć Igor miał wtedy zaledwie dwa lata, wychowywanie się bez taty nie było dla niego łatwe.

Racewicz w rozmowie z reporterem Wideoportalu przyznała, że dziś ma dobry kontakt z synem. Jednak, jak każda matka, próbuje chronić go przed złem i niebezpieczeństwami. W ich domu panują zasady, do których oboje muszą się dostosować. 11-letni Igor nie ma z tym żadnego problemu.

d2eu39f

– Chronię moje dziecko tak, jak każda mama chroni swój największy skarb. Choć mam pełną świadomość, że trzeba przygotować dziecko na różne wyzwania świata, na wiele trudnych sytuacji, z którymi może się zmierzyć. Rozmawiamy o złym dotyku, o zagrożeniach dotyczących gier komputerowych, blogosfery czy Internetu – opowiada dziennikarka.

Racewicz zapewniła również, że kontroluje treści, do których jej syn ma dostęp. Nie jest to jednak uciążliwe – chłopiec sam ją informuje, kiedy ktoś pokazuje mu niedozwolone rzeczy. – Za każdym razem powtarzam: szczerość ponad wszystko. Lepsza najgorsza prawda niż najbardziej ucukrowane kłamstwo – kwituje dziennikarka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Nie ucz dziecka chodzić. Nauczy się samo, w swoim czasie.

d2eu39f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2eu39f