Julia Wieniawa o Kai Godek. Młoda aktorka podsumowała ją jednym zdaniem
Kaja Godek, polska aktywistka antyaborcyjna, jest ostatnio na językach wielu Polaków. Wszystko za sprawą decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. zaostrzenia prawa aborcyjnego. Julia Wieniawa jest wyraźnie oburzona publicznymi wypowiedziami Kai Godek.
22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przerywanie ciąży ze względu na wady płodu jest niezgodne z konstytucją. Od tamtego dnia trwają w kraju masowe protesty, w których biorą udział setki tysięcy osób oburzonych zerwaniem tzw. kompromisu aborcyjnego.
Kaja Godek, niewątpliwie jest osobą, która w znaczącym stopniu przyczyniła się do zaostrzenia prawa do aborcji w Polsce. Aktywistka od lat walczy o wprowadzenie całkowitego zakazu i ucieka się do kontrowersyjnych słów m.in.: "Aborcja to pandemia gorsza niż koronawirus".
Uczestnicy Ogólnopolskiego Strajku Kobiet głośno krytykują TK, rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz właśnie Kaję Godek. Manifestacje osiągają coraz większą skalę, a aktywistka nawołuje w sieci do pacyfikacji protestów.
Jedno z wystąpień Kai Godek skomentowała Julia Wieniawa. "Niedowartościowanej pani zachciało się rządzić kobietami" - napisała w komentarzu na profilu Karoliny Korwin Piotrowskiej.
Julia Wieniawa popiera strajk od pierwszego dnia. Aktorka pokazała się z czerwoną błyskawicą podczas finału Tańca z Gwiazdami i tym samym dała wyraźny znak, co uważa na temat wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Z każdym kolejnym dniem coraz więcej popularnych osób decyduje się okazać publiczne wsparcie dla strajkujących, a nawet i wyjść razem z nimi na ulice. W tłumie można było ostatnio spotkać m.in. Joannę Koroniewską, Maję Ostaszewską czy Zofię Zborowską oraz Joannę Przetakiewicz.
