Justyna Sieńczyłło pokazała się publicznie. Pierwszy raz od pogrzebu Kamińskiego

Justyna Sieńczyłło była żoną Emiliana Kamińskiego, który zmarł w grudniu 2022 roku. Aktorka pojawiła się na premierze spektaklu "Oskar i Pani Róża" w Teatrze Kamienica, którego dyrektorem był Kamiński.

Justyna Sieńczyłło była żoną Emiliana Kamińskiego
Justyna Sieńczyłło była żoną Emiliana Kamińskiego
Źródło zdjęć: © AKPA

Emilian Kamiński odszedł w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w 2022 roku. Znany aktor, reżyser oraz dyrektor warszawskiego Teatru Kamienica zmarł po długiej i ciężkiej chorobie.

Justyna Sieńczyłło na premierze sztuki. Towarzyszył jej syn

Justyna Sieńczyłło, aktorka oraz wdowa po Kamińskim, po raz pierwszy od pogrzebu męża pojawiła się publicznie. Towarzyszył jej syn, Kajetan. Okazją była premiera spektaklu dla młodzieży "Oskar i Pani Róża", która odbyła się 26 lutego w Teatrze Kamienica. Sztuka to sceniczna adaptacja głośnej powieści Érica-Emmanuela Schmitta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Dziesięcioletni Oskar jest umierający, pozostało mu dwanaście dni na to, by cieszyć się życiem. Czy to wystarczy? Przewodnikiem, który towarzyszy chłopcu w tej niełatwej wędrówce, jest ciocia Róża, nazywana tak tylko przez niego. Wolontariuszka jako jedyna nie unika spojrzeń małego pacjenta i odpowiada szczerze na każde jego pytanie. To ona namawia go do niemożliwego, aby codziennie patrzył na świat, jakby oglądał go po raz pierwszy. Dzięki pani Róży Oskar pozna pierwszą miłość, przeżyje "małżeństwo", "rozstanie" oraz zacznie pisać listy do… Pana Boga. Czy chłopiec odnajdzie odpowiedzi na nurtujące go pytania? Czy dowie się czym są: życie, śmierć, wiara i Bóg?" - czytamy w opisie spektaklu na stronie teatru.

Justyna Sieńczyłło z synem Kajetanem wzięli udział w premierze
Justyna Sieńczyłło z synem Kajetanem wzięli udział w premierze© AKPA

"Przygotował nas wszystkich na ten moment". Szczere słowa Sieńczyłło

Justyna Sieńczyłło po śmierci Emiliana Kamińskiego opowiedziała w tygodniku "Świat & Ludzie", jak wyglądało odchodzenie jej męża. Okazało się, że był on świadomy zbliżającego się końca. "Przygotowywał nas wszystkich na ten moment. Nie da się jednak wypełnić pustki po jego odejściu" - mówiła w rozmowie z czasopismem.

Wdowa wyjawiła też, jaką widzi przyszłość dla Teatru Kamienica. "Przekazaliśmy [synowi Kajetanowi] z mężem miłość do Kamienicy. Potrafi pracować tak intensywnie, jak Emilian i też nawet czasami nocuje w teatrze. Zajmuje się wszystkim: od sprzętów po gastronomię i finanse. Pod wieloma względami bardzo przypomina Emiliana - mówiła Sieńczyłło i dodała: "Miluś w moim sercu będzie żył zawsze".

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (17)