Zwróciła się do wdowy po Kamińskim. Dopiero co zmarł
Justyna Sieńczyłło i Emilian Kamiński poznali się, gdy przyszła żona aktora miała zaledwie 13 lat. Dekadę później kolejne spotkanie zupełnie odmieniło ich życia. Wdowa po zmarłym dyrektorze teatru może dziś liczyć na wsparcie osób z branży.
W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci Emiliana Kamińskiego. Aktor i reżyser teatralny odszedł w wieku 70 lat. Kolegę po fachu oraz swego mentora pożegnało wiele osób. Tragiczne wieści przekazał Teatr Kamienica, który powstał właśnie dzięki Emilianowi Kamińskiemu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na kilka słów zdecydowała się również Katarzyna Cichopek. W instagramowej relacji gwiazda TVP udostępniła wspólne zdjęcia z aktorem. Zwróciła się również do żony Kamińskiego.
"Justynko, przytulam cię" - napisała Cichopek.
Justyna Sieńczyłło i Emilian Kamiński tworzyli zgraną parę przez lata. Jak wyglądały początki ich znajomości?
Poznali się, kiedy miała zaledwie 13 lat. Dekadę później rozpoznał ją po jednym szczególe
Był rok 1983. Trwały castingi do filmu "Szaleństwa panny Ewy". Wśród kandydatek do głównej roli znalazła się wówczas 13-letnia Justyna Sieńczyłło. Niestety nie udało jej się zdobyć roli, jednak sam Kamiński, który był wśród obsady powstającego filmu, zapamiętał dziewczynę, dzięki niezwykłym oczom. Dziesięć lat później Kamiński i Sieńczyłło spotkali się ponownie w trakcie prób do spektaklu "Na szkle malowane". Aktor rozpoznał w już dorosłej Justynie 13-latkę z castingu właśnie po magnetycznym spojrzeniu.
"Zapamiętałem niezwykłe oczy tej dziewczynki. Gdy po latach spotkałem ją w teatrze Ateneum, poznałem ją po oczach" - przyznał sam Kamiński, udzielając "Tinie" wywiadu.
Tę wersję potwierdziła również Justyna, pojawiając się w programie "Taka jak ty", realizowanym przez kanał TVP Kobieta.
- Emilian mówi, że mnie zapamiętał i mówi, że pamięta moje oczy. Czaruje dobrze, bo zaczarował mnie. Na szczęście nie zagrałam w "Szaleństwach panny Ewy", bo bym na pewno nie byłabym z nim, jestem o tym przekonana - dodała Sieńczyłło.
"Musiałem się trochę napracować, by zdobyć serce Justynki"
Justyna Sieńczyłło przyznała, że początkowo walczyła z pojawiającym się uczuciem. W końcu Emilian był od niej o 17 lat starszy. Miał również rodzinę. Więź pomiędzy Sieńczyłło a Kamińskim okazała się silniejsza od wszystkiego.
"Musiałem się trochę napracować, by zdobyć serce Justynki. Śpiewałem np. pod jej balkonem. To miały być romantyczne serenady" - wspominał aktor we wspomnianym wywiadzie dla "Tiny".
W końcu Kamiński opowiedział o romansie swojej ówczesnej żonie. Ta przyjęła wszystko ze zrozumieniem i poprosiła o rozwód, po czym przeprowadziła się z córką w inne miejsce. Emilian i Justyna rozpoczęli wspólne życie. Nie wszystko było jednak łatwe. O Sieńczyłło martwili się jej rodzice, którzy sceptycznie podchodzili do tego związku. W końcu jednak przekonali się, że parę łączy prawdziwe uczucie. Ślub Kamińskiego i Sieńczyłło odbył się w 1996 roku.
"Przy niej bardzo złagodniałem"
Justyna Sieńczyłło i Emilian Kamiński doczekali się dwóch synów. W 2009 roku aktor otworzył Teatr Kamienica. Para bardzo chroniła swoje życie prywatne. Pewien raz Kamiński zrobił jednak wyjątek, w wywiadzie dla magazynu "Tina" opowiedział o relacji z żoną.
"Justyna jest bardzo cieplutka i kobieca. No, i jest ładna, cholera. Dużo jej zawdzięczam. Przy niej bardzo złagodniałem. Mniej nienawidzę. Ponieważ w życiu doznałem wielu krzywd, miałem w sobie taką zapamiętałość jak wojownik. Justyna przekonała mnie, że to cecha, która przeszkadza w życiu. Nauczyła mnie sympatii do świata" - tłumaczył aktor.
Małżeństwo przeżyło wspólnych 26 lat.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl