Już nie awokado i komosa. W 2018 roku królować będą... buraki

Do tej pory superfood traktowane były w kategoriach mniej popularnych produktów, które nie tak łatwo znaleźć. Awokado, chia, komosa, algi - wiemy, że są wartościowe i smaczne, ale nie wszędzie dostępne. Mamy jednak bardzo dobrą wiadomość. W 2018 roku znów królować będzie warzywo, które mamy praktycznie "pod nosem". Jest pyszne, nadaje się do wielu potraw, a do tego niewiele kosztuje. Mowa o buraku.

Niezależnie do tego, czy jemy buraki surowe, marynowane, palone czy pijemy buraczane soki, warto zawsze wrzucić kilka sztuk tego warzywa do koszyka sklepowego. Przysmak o intensywnie różowym kolorze zawiera w sobie mnóstwo właściwości odżywczych, o których nie wolno zapominać. A jest na wyciągnięcie ręki - buraki można dostać niemal w każdym markecie.

Dzięki burakom mamy lepszą odporność i wolniej się starzejemy. Do tego zapobiegają one nowotworom i sprawdzają się w przypadku łagodniejszych dolegliwości: obniżają ciśnieni krwi, a także zwalczają zgagę.

To różowe warzywo ma zbawienny wpływ na nasz układ krwionośny. Nie dość, że obniża ciśnienie krwi, jest także naturalnym środkiem krwiotwórczym. Dzięki temu zapobiega anemii. Nie bez powodu również buraki zalecane są kobietom w ciąży. Zawierają dużo kwasu foliowego, który jest niezbędny do prawidłowego rozwoju płodu. Do tego regulują poziom cholesterolu we krwi.

Buraki mają także niebagatelne znaczenie w leczeniu nowotworów. Już kilkadziesiąt lat temu naukowcy odkryli, że osoby chorujące na raka pęcherza czy przewodu pokarmowego, po przyjmowaniu 2 szklanek soku z buraka dziennie czuli się lepiej. A ich stan się poprawiał.

Jest jedno ale. Buraków nie poleca się osobom, chorującym na cukrzycę. Mają one wysoki indeks glikemiczny ze względu na wysoką zawartość cukru.

Ze swoich właściwości leczniczych słynęły już 4000 lat temu. I choć początkowo wykorzystywano buraki dzikie, z czasem odmian tego warzywa przybyło. Dzisiaj jemy buraki cukrowe, pastewne i ćwikłowe. Te pierwsze stały się popularne w Europie w czasach, kiedy zabrakło tutaj jedynego źródła cukru, czyli trzciny.

Na pewno warto zwrócić uwagę na wielkość i wygląd warzywa. Najlepiej jeść te, których średnica nie przekracza 8 cm. Powinny mieć też cienką skórkę, a w przekroju w miarę jednolitą barwę. Im większy burak, tym większe prawdopodobieństwo, że został nafaszerowany chemicznymi substancjami.

Nie ma co ukrywać – gotowanie buraków jest czasochłonne. Ale i na to producenci żywności znaleźli sposób. W dyskontach dostępne są teraz gotowane i obrane buraki. Wystarczy je zetrzeć i dodać do drugiego dania. Są łatwo dostępne, gotowe do spożycia i przede wszystkim tanie – paczka kosztuje ok. 3 złotych.

Buraki można jeść jako dodatek do obiadu. Można z nich zrobić smaczny sok – jeśli sam smak buraczanego soku wam nie odpowiada, wystarczy dodać do niego sok z jabłka. Chyba każdemu znany jest krem z buraków. Ale wśród potraw, które można z nich przyrządzić, znajdziemy również buraczany hummus i ciasto z buraków.