Kamila Szczwińska pokazuje gołe nogi na stoku. Modelka nie boi się mrozu
Kamila w Alpach
Szczawińska w marcu wyjechała na urlop w Alpy. Choć termometr pokazywał poniżej zera, to modelka nie chciała nosić długich i ciepłych spodni. Kamila paraduje w letnich ubraniach.
Różowe podkolanówki
Szczawińska na urlopie w Szwajcarii miała jeździć na snowboardzie. Nim jednak założyła buty, zapozowała do kilku zdjęć. 33-latka może pochwalić się długimi i zgrabnymi nogami, ale lepiej to chyba robić latem? "Moja mama by na Panią nakrzyczała: golizna, a potem przeziębione jajniki" - pisali fani pod zdjeciami polskiej modelki. Kamila odpowiedała, że jej mama "pewnie też" by krzyczała, gdyby zobaczyła zdjęcia.
Gimnastyka w śniegu
"Wiosna czy zima" - pyta Szczwińska inetrnautów pod kolejnym zdjęciem na jej profilu na Instagramie. Modelka niczym Ewa Chodakowska rozebrała się w śniegu, tylko że trenerka była odważniejsza. Fani odpowiedzieli jej na zadane pytanie. "Zdecydowanie wiosna", "Ale czy nie jest ci zimno?" - dopytawali.
W końcu ubrana
Po namowach internautów modelka ubrała długie spodnie i ruszyła na stok. Kamila miała na sobie ubranie z "Femi Stories", a deskę od firmy "Burton". Pogoda w Szwajcarii dopisywała i modelka mogła jeździć już od samego rana. Szczawińska nie zapomniała o kasku, była przygotowana na ewentualne upadki.
Zapatrzona w dal
Po snowboardzie modelka znowu przebrała się w krótkie spodenki. Kamila miała piękny widok na góry. Choć po raz kolejny odsłoniła długie nogi, to tym razem nie zapomniała o czapce. Internaci cały czas informali 33-latkę o możliwym przeziębieniu.