Styl retro pachnie przeszłością. Pomieszczenia, urządzone w takim klimacie zdają się opowiadać jakąś historię – mają w sobie dostojeństwo, tajemnicę i ciepło.
Retro to styl, który z powodzeniem zadomowił się w naszych salonach, sypialniach, a teraz nawet w łazienkach.
Nasze prababki szykując się do kąpieli, zwykle najpierw na piecu grzały garnki wody, którą potem przelewały do pięknych emaliowanych dzbanów i miednic. Kryjąc się za romantycznym parawanem zanurzały swoje ciała w mosiężnych wannach, do których dosypywały garść ziół. Taka kąpiel była prawdziwym rytuałem i relaksem. Dzisiaj zwykle z oszczędności czasu wskakujemy na kilka minut pod prysznic, pod którym nie dość, że zawsze płynie ciepła woda, to jeszcze możemy wykonać sobie hydromasaż i skorzystać z łaźni parowej.
Romans klasyki i nowoczesności
Dawne łazienki przypominały swego rodzaju saloniki kąpielowe, w których kobiety poddawały się starannej toalecie, zabiegom pielęgnacyjnym i aromatycznym kąpielom. Dziś nasze łazienki ciągle mogą mieć w sobie ten czar minionych epok – nieco starodawny wystrój połączony z nowoczesnymi udogodnieniami techniki, które współczesnym kobietom umilają codzienną toaletę. Styl i atmosfera łazienki zaczynają się już na poziomie projektu wnętrza. W stylu retro bowiem tak samo ważne są detale, jak i koncepcja całości – tu wszystko musi być przemyślane i dobrane ze smakiem.
Zaczynamy od ścian i podłóg. Ich kolorystyka oraz materiały powinny być dobrze dobrane. W łazienkach retro unikamy nowoczesnych, chłodnych i krzykliwych barw, na rzecz ciepłych i głębokich brązów, purpury, zieleni przeplatanych jasnymi odcieniami ecru, bieli, beżu czy brudnego różu. Duże przestronne okna w dawnych łazienkach pozwalały na aranżowanie tych wnętrz w odcieniach brązu, czekolady czy orzecha ze szczyptą wanilii. Dzisiaj ta tendencja powraca, jednak w małych tzw. ciemnych łazienkach należy dość ostrożnie ”epatować” ciemnymi klasycznymi kolorami, tak, aby nie przytłoczyć nimi wnętrza. Doskonale natomiast sprawdzą się w detalach pojawiających się na tle czystych i jasnych przestrzeni łazienki. Brązowy dywanik, orzechowa rama lustra czy nawet sama wanna w odcieniach bordo czy czekolady ustawiona w jasnej łazience napełnią pomieszczenie niepowtarzalnym charakteru. Ciemne kolory dodają łazience dostojeństwa i elegancji, którą doskonale podkreśla delikatne rozproszone ciepłe światło łazienkowych kinkietów i lampek.
Prawdziwą sztuką przy aranżowaniu współczesnych łazienek w stylu retro jest jednak kompromis między nowoczesnością a klasyką. Dziś w łazience mamy nie tylko ciepłą wodę, ale i cały szereg urządzeń, które mogą zburzyć zamierzony przez nas staroświecki nastrój. Przede wszystkim do łazienki retro nie pasują brodziki – wanna jest jak najbardziej w stylu retro i to najlepiej taka wolno stojąca z pięknie wyeksponowanymi rzeźbionymi i giętymi nogami. W naprawdę dużych łazienkach pięknie będzie prezentowała się w centralnym punkcie wnętrza, otoczona niewysokim parawanem, który podczas kąpieli oddziela nas od reszty pomieszczenia. Jeśli jednak rozmiar naszej łazienki nie pozwala na zastosowanie wanny, wówczas warto poszukać kabiny do brodzika, która będzie możliwie najlepiej pasowała do naszego wymagające stylu klasycznego. Można ją również zastąpić zasłonką prysznicową ozdobioną odpowiednimi motywami dekoracyjnymi i zawieszoną na dużych okrągłych uchwytach.
Również coraz bardziej nowoczesne baterie i krany w naszej łazience musimy wymienić na te „trącające myszką”. W łazience w stylu retro pięknie będą prezentowały się klasyczne „miękko wygięte” kształty baterii i kurków w kolorze klasycznego złota, srebra czy lśniącego czerwonego mosiądzu łączonego z porcelaną i drewnem. Nie bez znaczenia jest również kształt misek klozetowych – obowiązkowo muszą to być miski podłogowe, o możliwie jak najbardziej klasycznym kształcie, z porcelanową spłuczką i odpowiednią deską. Starając się „zatrzeć” wszelkie ślady nowoczesności w naszej łazience musimy również pamiętać o pralce. Warto ją dobrze zakamuflować – idealnym rozwiązaniem jest zabudowanie jej drewnianymi drzwiczkami lub ustawienie jej pod blatem i zasłonięcie „romantyczną” zasłonką.
Retro tkwi w szczegółach
Prawdziwą atmosferę retro w łazience budują tak naprawdę dodatki. To one sprawiają, że wnętrze to zabiera nas w sentymentalną podróż, w której tak jak nasze prababki możemy w ozdobnych peniuarkach spędzać długie chwile na zabiegach pielęgnacyjnych.
Dla każdej z nas jednym z najważniejszych elementów łazienki jest lustro. Powinno być otoczone piękną ramą ze złoceniami lub rzeźbieniami. Nad lustrem lub obok niego zawieszamy lampki na przykład ze stali niklowanej z jasnymi abażurami i kloszami zapalane za pomocą delikatnego stylowego łańcuszka. W oknie wieszamy białe firanki z wiązaniami, drewniane żaluzje lub wklejamy folię imitująca kolorowe witraże.
W łazience retro doskonale prezentują się również wszelkiego rodzaju wiklinowe kosze – czy to ten na bieliznę przeznaczoną do prania, czy te na drobne akcesoria. Prawdziwie kobieca będzie również mała szkatułka z lusterkiem, zestaw pięknych drewnianych szczotek i grzebieni, naturalne gąbki, puzderka na biżuterię i wszelkiego rodzaju pojemniki na kosmetyki stylizowane na staroświeckie słoiczki. A perfumy koniecznie w klasycznym flakoniku z pompką... Wiele z tych akcesoriów można zdobyć, szperając na strychu u babci lub buszując po targowiskach ze starociami i antykwariatach. Urok łazienki w stylu retro tworzą bowiem nie tylko stylizacje na „starocie”, ale i autentyczne drobiazgi pamiętające czasy naszych babć. Nie musimy z nich przecież wcale korzystać, ale ich obecność w naszej łazience podkreśli jej staroświecki urok. Nasza klasyczna łazienka nie może się obyć bez równie klasycznych ręczników. Do stylu retro doskonale pasują jasne ręczniki zdobione delikatnymi haftami lub monogramami wiszące na ozdobnych haczykach obok płaszczy kąpielowych.
Staroświeckie klimaty coraz częściej do nas wracają. Dobrze się w nich czujemy, ponieważ są piękne, oryginalne i przynoszą niezapomnianą atmosferę. Łazienka w stylu retro to miejsce, w który możemy choć przez chwilę poczuć się niemal jak arystokratki. Wygodnie, bezpretensjonalnie i bardzo nastrojowo. Tak jak być może kiedyś czuły się nasze babcie, oddając się swoim kąpielowym rytuałom.
