Zaręczyny Karoliny Pisarek były jednym z najgorętszych tematów sprzed kilku tygodni. Modelka wybrała się na Malediwy z ukochanym Rogerem Sallą, który przygotował jej niespodziankę, o jakiej z pewnością marzy niejedna kobieta. Karolina powiedziała "tak" podczas romantycznej kolacji na plaży, a na jej dłoni pojawił się piękny pierścionek z diamentem o wartości 200 tys. zł.
Karolina Pisarek jest w ciąży?
Nie jest tajemnicą, że zakochani bardzo szybko zaczęli planować ślub. Już to wzbudziło podejrzenia u fanów modelki o to, że może być ona w stanie błogosławionym. Teraz emocje instagramowych obserwatorów Karoliny podkręciły dodatkowo komentarze jej narzeczonego i managerki pod jednym z ostatnich zdjęć, które dają wiele do myślenia.
- Niechże już byle kto mojej rączki nie całuje, byle jak. Przecież wiadome to, że mam słabość do bruneta - napisała pod swoim zdjęciem na Instagramie Karolina Pisarek.
"9 months! Love U (ang. 9 miesięcy! Kocham cię)", "Gratuluję! Spieszmy się, za niecałe 9 miesięcy rozpoczniesz nowy etap w życiu" - czytamy w komentarzach od managerki i narzeczonego modelki.
"9 miesięcy"
Choć "9 miesięcy", o których mowa, mogą oznaczać datę nadchodzącego ślubu Karoliny i Rogera - modelka w jednym z ostatnich wywiadów zdradziła, że jej suknia ślubna jest już szyta, a uroczystość planowana, fani mają wątpliwości, czy Pisarek nie jest w ciąży.
"Czyli mamy już datę ślubu" - napisała jedna z obserwatorek Karoliny pod zdjęciem.
"Albo porodu" - dodała druga.
Jedną z internautek zezłościł jednak bardziej fakt, że informacje z życia prywatnego modelki są zdradzane przez jej managerkę. "Odkąd to manager zdradza prywatne informacje o swoim kliencie? Już pomijając ten fakt, kulturalnie byłoby pozwolić samym zainteresowanym ogłosić taką nowinę, zamiast snuć tanie insynuacje".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Karolina Pisarek przygotowuje się już do ślubu w przyszłym roku
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
