Kasia Kowalska o decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Zadała niewygodne pytanie
Kasia Kowalska na swoim profilu na Instagramie opublikowała czarno-białe zdjęcie. Przekaz był jasny – popiera protesty kobiet. W opisie pod fotografią zadała niewygodne pytanie, które zakończyła krótkim hasztagiem "wstyd".
Protesty po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego, co do zaostrzenia prawa aborcyjnego nie ustają. Na ulice miast i miasteczek wychodzą tysiące ludzi, którzy okazują swój sprzeciw. Hasła, które im przyświecają to: "NIE dla pogardy i przemocy wobec kobiet. NIE dla ingerencji Kościoła w politykę. NIE dla polityki w edukacji". Manifestacje zaczęły się od strajku samochodowego, potem urządzano "spacery" po całych miastach, protestowano również pod domem Jarosława Kaczyńskiego, a także w kościołach. Niestety, niektóre manifestacje kończyły się brutalnymi starciami z policją.
Kasia Kowalska o zaostrzeniu prawa aborcyjnego
Media społecznościowe zalane są relacjami z manifestacji. Setki tysięcy zdjęć z czerwoną błyskawicą i hasztagiem #piekłokobiet robią ogromne wrażenie, a to, jak zapowiadają organizatorzy strajków, dopiero początek.
Głos zabierają również celebryci, którzy solidaryzują się ze wszystkimi walczącymi o swoje prawa. Do tego grona dołączyła również Kasia Kowalska. Na swoim profilu na Instagramie opublikowała czarnobiałe zdjęcie z podpisem. "A kto jest beneficjentem decyzji TK?" – pytanie obarczyła hasztagami "cicha taca", "wstyd" i "prawa kobiet prawami człowieka".
To nie pierwszy taki post, który pojawił się na profilu piosenkarki. Podobnych postów możemy szukać u wielu celebrytek, na przykład: Julii Wieniawy, Maffashion, Karoliny Korwin Piotrowskiej czy Małgorzaty Rozenek-Majdan.