Kasia Kowalska o decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Zadała niewygodne pytanie
Kasia Kowalska na swoim profilu na Instagramie opublikowała czarno-białe zdjęcie. Przekaz był jasny – popiera protesty kobiet. W opisie pod fotografią zadała niewygodne pytanie, które zakończyła krótkim hasztagiem "wstyd".
26.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Protesty po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego, co do zaostrzenia prawa aborcyjnego nie ustają. Na ulice miast i miasteczek wychodzą tysiące ludzi, którzy okazują swój sprzeciw. Hasła, które im przyświecają to: "NIE dla pogardy i przemocy wobec kobiet. NIE dla ingerencji Kościoła w politykę. NIE dla polityki w edukacji". Manifestacje zaczęły się od strajku samochodowego, potem urządzano "spacery" po całych miastach, protestowano również pod domem Jarosława Kaczyńskiego, a także w kościołach. Niestety, niektóre manifestacje kończyły się brutalnymi starciami z policją.
Zobacz także
Kasia Kowalska o zaostrzeniu prawa aborcyjnego
Media społecznościowe zalane są relacjami z manifestacji. Setki tysięcy zdjęć z czerwoną błyskawicą i hasztagiem #piekłokobiet robią ogromne wrażenie, a to, jak zapowiadają organizatorzy strajków, dopiero początek.
Głos zabierają również celebryci, którzy solidaryzują się ze wszystkimi walczącymi o swoje prawa. Do tego grona dołączyła również Kasia Kowalska. Na swoim profilu na Instagramie opublikowała czarnobiałe zdjęcie z podpisem. "A kto jest beneficjentem decyzji TK?" – pytanie obarczyła hasztagami "cicha taca", "wstyd" i "prawa kobiet prawami człowieka".
To nie pierwszy taki post, który pojawił się na profilu piosenkarki. Podobnych postów możemy szukać u wielu celebrytek, na przykład: Julii Wieniawy, Maffashion, Karoliny Korwin Piotrowskiej czy Małgorzaty Rozenek-Majdan.