Blisko ludziKasia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" woli towarzystwo mamy niż męża. Dzwoni do niej nawet 20 razy dziennie

Kasia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" woli towarzystwo mamy niż męża. Dzwoni do niej nawet 20 razy dziennie

Ostatni odcinek "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przyniósł niemałe emocje. Uwydatnił też problemy w związku Kasi i Pawła. Kobieta, jak się okazało po wspólnym zamieszkaniu, non stop dzwoni do mamy. Potrafi w ciągu dnia wykonać do niej 15-20 telefonów – przyznała w rozmowie z ekspertem.

"Ślub od pierwszego wejrzenia"
"Ślub od pierwszego wejrzenia"
Źródło zdjęć: © fot. TVN

18.11.2021 09:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Każda z par w ostatnim odcinku programu TVN miała emocjonujące momenty w relacji. Aneta i Robert zawiesili kłódkę na moście na znak miłości. U Kasi i Pawła nie było już tak romantycznie. W ich związku wychodzą na jaw kolejne przyzwyczajenia partnerów, które nie do końca są budujące dla ich wspólnego życia.

"Ślub od pierwszego wejrzenia" - Kasia i Paweł

Kasia, jak się okazało, ma bardzo silną relację z mamą. Kobieta twierdzi, że jest jej ukochaną "córeczką" więc często razem rozmawiają. Matka towarzyszy jej też w badaniach lekarskich. Relacja obu pań jest dość specyficzna. Jak zdradziła bliska koleżanka Kasi, jej matka wywiera na córce presję. Bardzo jej się podoba Paweł, więc chciałaby, aby ona utrzymała relację z nim i nie dopuściła do rozstania.

Sytuacja jest jednak patowa. Problemem jest również komunikacja obydwu pań. Podczas rozmowy z ekspertem Kasia przyznała, że do mamy dzwoni nawet 15-20 razy dziennie. To wywołało zdziwienie. A mąż skomentował sytuację tak:

"No kurde, tyle razy dzwonić do córki? Dla mnie to jest przegięcie". (…). Wiem po znajomych, którzy się rozwodzili, że większość kłótni i rozwodów było przez matki lub ojców, którzy wchodzili z butami w życie swoich dzieci – wyżalił się mężczyzna.

"Tobie nie chce się wieczorem rozmawiać, bo już wszystko w ciągu dnia obgadałaś ze swoją mamą i koleżankami" – powiedział do żony.

Rację Pawłowi przyznał też Piotr Mosak, czyli psycholog i ekspert, który wspiera pary w programie.

Kasia postawiła męża pod ścianą

Kasia i Paweł mieli piękny ślub. Trudności w ich związku zaczęły się jednak tuż podczas podróży poślubnej. Kobieta nie była gotowa na szczere rozmowy, nie potrafiła się otworzyć. Po powrocie z wycieczki para odpoczęła od siebie, aby spotkać się ponownie i podjąć nową inicjatywę, zamieszkania razem. Co prawda była to decyzja Kasi, ale Paweł chętnie na nią przystał. Od tego czasu małżeństwo się dociera. Ciekawe, czy uda im się zbudować solidne fundamenty związku.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Komentarze (0)