Katarzyna Bosacka pokazała mundial od kuchni. To jedzą kibice w Katarze
Katarzyna Bosacka postanowiła pokazać instagramowym użytkownikom, na jakie wyżywienie mogą liczyć osoby, które pojawiły się na mundialu w Katarze. Dziennikarka nie przebiera w słowach. Nie jest dobrze.
30.11.2022 15:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Katarzyna Bosacka postanowiła uświadomić swoich instagramowych odbiorców, jak prezentuje się gastronomiczna oferta podczas trwających mundialowych rozgrywek w Katarze. Trudno uwierzyć, że takie pożywienie naprawdę jest serwowane. Bosacka nie owija w bawełnę i dosadnie komentuje to, co widziała na talerzach. "Organizatorzy przeszli samych siebie" - zaczyna dziennikarka.
Katarska "kata(r)strofa". Te zdjęcia mówią same za siebie
Katarzyna Bosacka udostępniła na Instagramie zdjęcia, które pokazał wcześniej dziennikarz jednego ze sportowych portali Dominik Wardzichowski. Już po samych fotografiach można łatwo sobie zdać sprawę z tego, że sytuacja nie wygląda dobrze. Mały plasterek podejrzanie wyglądającego sera, spalone mięso, bułka raczej nie pierwszej świeżości...
"Jem i jem tego burgera i jest coraz gorzej z każdym kolejnym kęsem. To nawet nie smakuje jak mięso, a jest tylko trochę roztopionego sera i ketchupu. Katastrofa" - stwierdził Wardzichowski.
Bosacka wtóruje dziennikarzowi, dodając, że owe burgery wyglądały "jakby przejechał je czołg". Cena zaś była zupełnie nieadekwatna do jakości produktu - za nieszczęsną bułkę z dodatkami kibice muszą zapłacić 40 riali katarskich, czyli 50 złotych!
"Paskudne, obleśne, potwornie drogie, po prostu: KATA(R)STROFA! To słowo o jedzeniu na stadionach w Katarze mówi wszystko" - nie gryzie się w język dziennikarka.
"No i szczyt szczytów. "Sałatka grecka" złożona niemal wyłącznie z najtańszej sałaty lodowej i źdźbła sera fetopodobnego za bagatela… 40 riali (49 złotych)" - dodaje Bosacka.
Bosacka podkreśla, że zdaje sobie sprawę z tego, jak wygląda oferta gastronomiczna na podobnych zawodach na całym świecie - stiadiony oferują praktycznie wszędzie to samo, czyli m.in.: hamburgery, hot-dogi, kiełbasę i alkohol. Jednak tegoroczna oferta w Katarze po prostu przeraża.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl