Anna Lewandowska udostępniła w sieci mem. Tak skomentowała zgrzyty po meczu Polaków
Podczas mundialowego meczu z Arabią Saudyjską polska reprezentacja pozytywnie zaskoczyła. Spotkanie wygraliśmy z wynikiem 2:0, a gole strzelili Piotr Zieliński oraz Robert Lewandowski. Teraz żona kapitana - Anna - zamieściła w sieci bardzo wymowny mem.
Polska reprezentacja zremisowała swój pierwszy mecz na Mistrzostwach Świata z Meksykiem. Drugie spotkanie - z Arabią Saudyjską - poszło nam znacznie lepiej. Dzięki bramkom Zielińskiego i Lewandowskiego mogliśmy cieszyć się z wygranego meczu. Podczas spotkania świetnie spisał się również bramkarz polskiej reprezentacji - Wojciech Szczęsny, który wybronił rzut karny i dobitkę Saudyjczyków. Jego refleks, technika i poświęcenie naprawdę zrobiły na kibicach wrażenie.
Nic dziwnego, że gdy to Robert Lewandowski otrzymał nagrodę dla najlepszego piłkarza meczu, w sieci rozpoczęła się zacięta dyskusja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak Lewandowska rozładowuje stres. Nagranie niesie się po sieci
"Oddaj Szczęsnemu", "Szczęsny bardziej zasłużył","Oczywiście Szczęsny piłkarzem meczu" czy "Promowanie ofensywnych zawodników, jednak to Szczęsny wybronił ten mecz" - mogliśmy przeczytać na Twitterze.
Anna Lewandowska pokazała mema z Lewandowskim i Szczęsnym
Głos w dyskusji postanowiła zabrać także Anna Lewandowska, która kibicuje mężowi na trybunach w Katarze. Na swoim instagramowym profilu obserwowanym przez ponad 4,7 mln użytkowników, zamieściła przeróbkę znanego mema.
Na obrazku widzimy Lewandowskiego i Szczęsnego ubranych jedynie w kąpielówki, odpoczywających na leżakach i wymieniających się uwagami. Całą "robotę" robi tu jednak dodany do znanego zdjęcia dialog, który brzmi następująco:
- Ty bohater; - Nie bo ty; - Ale dla mnie ty; - A dla mnie ty.
Tym samym Anna Lewandowska w humorystyczny sposób zaznaczyła, że za świetny wynik w równym stopniu są odpowiedzialni obaj zawodnicy.
Kolejny mecz Polska rozegra już w środę - tym razem z Argentyną. Wynik zadecyduje czy awansujemy do fazy pucharowej mundialu w Katarze.
Anna Lewandowska poinformowała za pośrednictwem Instagrama, że właśnie wraca z Kataru do Barcelony. Zaznaczyła jednak, że jeszcze zobaczymy ją na trybunach. Mamy nadzieję, że zdąży na środowy mecz Polski, by dodać otuchy kapitanowi naszej drużyny.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!