Katarzyna Warnke: "Niektórzy mieli problem z podaniem mi ręki"

Katarzyna Warnke przez długi czas związana była z teatrem. Kłopoty pojawiły się, gdy postanowiła rozpocząć karierę na wielkim ekranie. Nie każdy akceptował jej decyzję.

Katarzyna Warnke rozpoczynała swoją przygodę z aktorstwem w teatrze. Po 15 latach na deskach m.in. Teatru Starego i TR Warszawa gwiazda postanowiła rozpocząć karierę filmową. Okazuje się, że nie było to łatwe. Aktorka przyjęła rolę w serialu "Lekarze", a potem rozpoczęła współpracę z Patrykiem Vegą. Po roli w filmach "Botoks" i "Kobiety mafii" Warnke na chwilę wróciła do teatru. Koledzy z branży nie byli dla niej łaskawi.

"Byłam wtedy postrzegana przez niektórych kolegów ze środowiska teatralnego przez pryzmat show-biznesu. Niektórzy mieli nawet problem z podaniem mi ręki. Nie wiem, chyba z pogardy" – wspomina gwiazda w rozmowie z magazynem "Uroda życia".

Warnke wyjaśnia, że znajomi twierdzili, że swoimi rolami w popularnych filmach naraża na szwank dobre imię aktorstwa. Oni poświęcali się dla sztuki – ona uczestniczyła w czymś, co ich zdaniem było niegodne. "Cóż takie myślenie jest mi obce. Teatr przestał mnie pociągać. (...) Nie uważam, żeby aktor miał jakąś narodową misję" – komentuje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl