Przez dziesięciolecia królowała w Hollywood
Nie było takiej drugiej artystki w historii Hollywood. Inne sławy przemijały, a ona na planie filmowym królowała od lat 30. XX wieku (to wówczas, w 1933 roku, zdobyła swojego pierwszego Oscara – za rolę w „Porannej chwale”) aż do lat 90., gdy, w 1994 roku, po raz ostatni pojawiła się przed kamerą w filmie „Tamta gwiazdka”.
Być może powodem tak długiej kariery była nie tylko popularność, ale wysoka nota dawane aktorce przez reżyserów, scenarzystów i pisarzy. Z Hepburn nigdy nie było problemów. Nawet z knota potrafiła wydobyć intrygującą duszę. Tennessee Williams, znany amerykański dramaturg, między innymi autor „Szklanej menażerii” i „Tramwaju zwanego pożądaniem”, uważał, że Katharine „jest idealną aktorką, która każde napisane zdanie wypowiada tak, że brzmi lepiej niż na papierze”.