Kiedyś nazywano ją "fałszywą celebrytką", dziś to dziewczyna miliardera. Opływa w luksusach
Jest piękna, młoda i konsekwentnie dąży do obranego celu. A jest nim bez wątpienia świat sławy i bogactwa. Beata Pruska przez ostatnich kilka lat zrobiła wszystko, by wypromować się w mediach. I chyba jej się to udało, bo o Pruskiej znów jest głośno. Tym razem pokazała się na gali 25-lecia Polsatu u boku miliardera Józefa Wojciechowskiego. Bycie dziewczyną dobrze sytuowanego właściciela firmy deweloperskiej to jednak tylko jedna z jej twarzy.
Wielka mistyfikacja
Wkrótce okazało się, że jej sława to efekt eksperymentu dyrektora Telewizji Warszawa, Daniela Wrocławka, który w filmie "Celebryci" chciał pokazać, że w dzisiejszych czasach z absolutnie każdego można zrobić gwiazdę. Do Beaty przylgnęła łatka "oszukanej celebrytki", a ona sama na jakiś czas zniknęła z mediów społecznościowych i życia publicznego.
Dziewczyna miliardera
Bycie królikiem doświadczalnym jednak nie zadowalało ambitnej dziewczyny. Beata Pruska znów promuje się na Instagramie, publikując bardzo odważne zdjęcia. Co więcej, pokazała się na uroczystej gali 25-lecia Polsatu jako partnerka Józefa Wojciechowskiego. Czy to znaczy, że Pruska wreszcie osiągnęła swój cel i od tej pory będzie częściej pojawiać się na czerwonym dywanie? Jeśli tak, to miejmy nadzieję, że będzie miała do zaoferowania coś więcej od samego "bycia sławną".