Kielecki biskup wymienia zakazane w kościele piosenki. Oto jego propozycje
Kielecki biskup wydał specjalną instrukcję, w której wymienił piosenki, jakich nowożeńcy nie powinni odtwarzać w kościele. Wśród utworów znalazły się m.in. hity zespołu The Beatles i Leonarda Cohena.
Biskup diecezji kieleckiej wydał specjalną instrukcję dotyczącą muzyki i śpiewu. O ile repertuar muzyczny podczas tradycyjnej mszy świętej nie budzi większych wątpliwości, o tyle jest on mocno zróżnicowany np. w trakcie ślubów. Nowożeńcy coraz częściej decydują się na zaprezentowanie swoim gościom romantycznych piosenek już w kościele.
"Nie wolno w liturgii wykonywać utworów o charakterze świeckim (...) Muzyka filmowa, rozrywkowa, piosenki często pozbawione właściwej treści i formy, nie mogą znaleźć miejsca podczas Eucharystii" – pisze biskup Jan Piotrowski.
W praktyce oznacza to więc, że nowożeńcy, którzy zdecydują się na ślub w diecezji kieleckiej, muszą zapomnieć o możliwości puszczenia ulubionych piosenek. Biskup wraz z przewodniczącym komisji muzyczno-organistowskiej podaje nawet konkretne tytuły.
"Przykładem utworów niedopuszczonych do wykonywania podczas liturgii Mszy Świętej są choćby: "Hallelujah” Leonarda Cohena, "The winner takes it all” zespołu ABBA, "Cztery Pory roku” A. Vivaldiego, "Marzenie” R. Schumanna, muzyka z filmu "Misja” E. Morriconego, kompozycje zespołu "The Beatles""– czytamy w instrukcji.
Czego zatem mogą słuchać wierni? Biskup zaznacza, że odtwarzane w kościele pieśni powinny prezentować właściwą treść i formę, a co najważniejsze – muszą być zaakceptowane przez władze kościoła. Jako przykład podane zostały utwory znajdujące się m.in. w śpiewnikach liturgicznych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl