Kim Dzong Un pozuje z dziećmi
Kim Dzong Un
Nikt do końca nie wie, co dzieje się w Korei Północnej - reżimowe władze trzymają sprawy wewnętrzne w tajemnicy przed światem. Nieliczni obywatele, którym udało się uciec, kreślą przerażający obraz tego kraju. Powszechne zastraszanie, głód, obawa o własne życie. Za najdrobniejsze przewinienie całe rodziny wysyłane są do obozów pracy lub po prostu skazywane na śmierć.
Ostatnio na stronach oficjalnej północnokoreańskiej agencji prasowej pojawiły się zdjęcia Kim Dzong Una, jak razem z małżonką, Ri Sol Ju, odwiedza szpital w stolicy kraju, Pjongjangu. Ciężko określić, kiedy zostały wykonane, nie podano bowiem żadnej daty. Fotografie mówią jednak trochę o tym, jaki klimat panuje w Korei Północnej. Kim Dzong Un pozuje uśmiechnięty, wokół siebie ma gromadkę dzieci. Mniej zadowolone są pielęgniarki. Na ich twarzach maluje się przerażenie.
Tak od lat wyglądają zdjęcia zrobione północnokoreańskim dyktatorom. Co muszą czuć obywatele tego kraju, skoro tak boją się pozować z władcą? Tego możemy się tylko domyślać.
(sr/mtr), kobieta.wp.pl