Kinga Rusin miała urazić Edytę Górniak na wizji. Pogodziły się w nietypowych okolicznościach
Kinga Rusin i Edyta Górniak spotkały się na planie programu "Agent. Gwiazdy". Jeszcze niedawno miały być skonfliktowane. Kiedyś piosenkarce nie spodobało się pytanie, jakie zadała dziennikarka. Teraz opowiada o ich pojednaniu.
Rzekomy konflikt Edyty Górniak i Kingi Rusin rozpoczął się 4 lata temu od pytania tej drugiej. Piosenkarka chciała wówczas promować swój singiel w "Dzień Dobry TVN", ale dziennikarkę interesowało coś innego.
Prowadząca program śniadaniowy chciała wiedzieć, jak mają się sprawy sercowe piosenkarki. Ta nie była zadowolona z takiego obrotu spraw i podobno obraziła się na Rusin. Do pojednania doszło przed rozpoczęciem zdjęć do programu "Agent. Gwiazdy".
Diwa jest uczestniczką show, dziennikarka – jego prowadzącą. Po powrocie do kraju Górniak przyznała, że to ona wyciągnęła rękę do zgody, gdy spotkały się w samolocie.
– Podeszłam, przywitałam się z Kingą, podałam jej rękę, powiedziałam: "Dzień dobry, chyba lecimy na ten sam program”, a ona powiedziała: "Pomidor”. Wszyscy mamy klauzule poufności i wszyscy na pytania odpowiadali pomidor – relacjonuje.
Na pytanie jak ich relacja wyglądała na planie w Hongkongu i na Bali, Górniak odpowiedziała tajemniczo: "Zobaczycie państwo".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Triki urodowe z PRL-u. Testujemy