Kirk Douglas nie żyje. Jego wnuczka Carys Zeta Douglas uczciła pamięć dziadka
Carys Douglas opublikowała poruszający wpis. Swojego dziadka Kirka Douglasa określiła mianem inspiracji i największego wsparcia.
Legendarny amerykański aktor Kirk Douglas zmarł w wieku 103 lat. O jego śmierci poinformował fanów jego syna Michael. W poruszającym wpisie na Instagramie hołd dziadkowi oddała także jego wnuczka Carys Zeta Douglas.
Carys Zeta Douglas o śmierci Kirka Douglasa
Carys Zeta Douglas przyznała, że dziadek był dla niej największą inspiracją i prawdziwym wsparciem. Wnuczka wspomniała, jak wysyłała mu swoje nagrania z konkursów tanecznych, a Kirk oglądał wszystkie, pytając, kiedy będą razem tańczyć.
"Był bardzo zaangażowany w życie całej rodziny. Zawsze chciał wiedzieć, gdzie gramy, jakie sporty uprawiamy, jakie piosenki śpiewam. Był ogromną inspiracją dla całego świata, nie tylko dzięki temu, że był utalentowanym aktorem, ale również dlatego, że był bardzo wartościowym człowiekiem. Uwielbiały go miliony, a dla mnie dziadek był prawdziwym superbohaterem. Dzięki swojej sile i determinacji osiągnął wielki sukces. Przeżyłam 16 lat kochając go i będąc przez niego kochaną. To właśnie dla ciebie zawsze będę rezerwować ten ostatni taniec. Kocham cię, dziadku" – napisała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl