Blisko ludziKobietom już odmawia się terminacji ciąży. "Dzwonią i szukają lekarzy, wsparcia"

Kobietom już odmawia się terminacji ciąży. "Dzwonią i szukają lekarzy, wsparcia"

– Już odbieramy telefony od kobiet, jest w nich niepokój – mówi WP Kobieta Krystyna Kacpura, dyrektor Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Według jej informacji kobietom w niektórych szpitalach już odmawia się zaplanowanych zabiegów terminacji ciąży.

Federacji na Rzecz Kobiet Planowania Rodziny pomaga kobietom
Federacji na Rzecz Kobiet Planowania Rodziny pomaga kobietom
Źródło zdjęć: © East News
Anna Podlaska

23.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

22 października Trybunał Konstytucyjny uznał, że aborcja ze względu na "duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu" jest niezgodna z konstytucją. Zakaz wejdzie w życie po opublikowaniu orzeczenia w dzienniku ustaw, czyli w ciągu najbliższych kilku dni. Choć rozporządzenia jeszcze w dzienniku nie ma, jak podaje dyrektorka Federacji na Rzecz Kobiet Planowania Rodziny, kobiety już są zaniepokojone, bo ma się im odmawiać zaplanowanych zabiegów terminacji ciąży. Według naszej rozmówczyni Fundacja Ordo Iuris miała wysłać do szpitali w Warszawie pismo z informacją, że wyrok TK wszedł już w życie. Prawnicy Fundacji zapytani przez nas o tę kwestię - zaprzeczają.

Faktem jest jednak, że do Federacji już zgłaszają się kobiety, które oczekują pomocy. –Staramy się o opinię prawną, ponieważ kobietom już od dziś odmawia się terminacji ciąży. Czekamy na opinię konstytucjonalisty w tej sprawie – mówi Krystyna Kacpura. Dodaje, że od lat monitoruje dostęp do aborcji w Polsce, zna lekarzy, wie gdzie pomóc kobietom, ale to wsparcie może nie potrwać długo.

– Kobiety już szukają lekarzy, wsparcia, rozmowy. My zaś szukamy ginekologów, aby mogli służyć im wiedzą i odbierać telefony od pacjentek. Są kobiety, które mają wyniki badań prenatalnych, ale są też takie, które są przed. Badania prenatalne też będą po wywrocie. Może się okazać, że kobieta prawdy o swoim dziecku się nie dowie – dodaje dyrektorka Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

"Ten obraz przypomina mi Białoruś"

Jedną z ginekolożek, która zdecydowała się na dyżury telefoniczne w Federacji jest Anna Parzyńska. 22 października lekarka protestowała przed Trybunałem. Głośno mówi o konsekwencjach wyroku.

– Wychodzimy na ulicę, organizujemy protesty – ten obraz przypomina mi Białoruś. Nie mogę uwierzyć w to, co się dzieje. Wracamy do czasów, gdzie kobieta ma być sterowana – mówi Anna Parzyńska. Dodaje, że władza może pójść dalej i całkowicie uniemożliwić wykonanie aborcji. W ciągu pięciu lat rządów PiS zlikwidował m.in. dostęp bez recepty do antykoncepcji awaryjnej, czyli tabletki dzień "po".

Ginekolożka kontynuuje, że decyzja Trybunału może mieć niekorzystny wpływ na badania prenatalne, a ich zadaniem jest wykrycie chorób genetycznych i wrodzonych wad. –Badania prenatalne mogą uratować życie płodu, jeśli zostaną przeprowadzone w odpowiednim czasie i będziemy mogli podjąć interwencje zabiegowe jak np. założenie shuntu do nerki lub pęcherza moczowego w przypadku nieprawidłowości w układzie moczowym. Jeżeli pacjentka nie będzie świadoma choroby to dziecko możne umrzeć po porodzie, bo nie było prawidłowo zdiagnozowane. Osobiście byłam przy takim porodzie i bardzo bym nie chciała być kolejny raz – tłumaczy lekarka.

Dodaje, że zdecydowała się na dyżury telefoniczne w Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, bo chce pomóc pacjentkom, które już mówią o strachu i niepewności.

– Strach dotyczy np. planowania ciąży. Pacjentki mówią, że się boją, bo zamiast się cieszyć z narodzin będą w stresie oczekiwać złych informacji, a jak one się potwierdzą, to nawet nie będą miały gdzie szukać wsparcia. Dla kobiet, które urodzą chore, upośledzone dziecko powinien być program 5000 plus, nie 500 plus – tłumaczy ginekolożka.

Według Anny Parzyńskiej w szpitalu Bielańskim w Warszawie planowe zabiegi przerwania ciąży zostały zawieszone.

Czym jest Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny?

Federacja jest organizacją pozarządową walczącą o sprawiedliwość reprodukcyjną. Powstała jako porozumienie pięciu organizacji – Ligii Kobiet Polskich, Polskiego Stowarzyszenia Feministycznego, Stowarzyszenia Pro Femina, Neutrum –Stowarzyszenia na rzecz Państwa Neutralnego Światopoglądowo oraz Stowarzyszenia Dziewcząt i Kobiet Chrześcijańskich Polska Y.W.C.A. Od 1999 roku Federacja posiada status organizacji doradczej przy Radzie Ekonomiczno - Społecznej ONZ (ECOSOC).

Komentarze (281)