"Kobiety mniej gotują". Piotr nie może się z tym pogodzić
Jeszcze kilka dekad temu gorący obiad, często dwudaniowy, czekający na "pana domu" po przyjściu z pracy był standardem. Dziś kobiety nie spędzają godzin w kuchni i odrzucają patriarchalny podział ról. Wciąż są tacy, którym to się nie podoba.
Tradycyjny podział obowiązków
"Dlaczego młode kobiety mniej gotują?" – zastanawia się Piotr. Gdy dorastał, jego mama każdego dnia podawała zupę i drugie danie, następnie kolację. Nie rozumie, dlaczego współczesne kobiety nie kontynuują tego tradycyjnego podziału, o czym napisał na forum Kafeteria.
– Teraz kobiety to jakby zapomniały sztuki gotowania. Młode nic nie potrafią przyrządzić. Czy sztuka gotowania powoli zanika? Dlaczego kobiety nie przyrządzają już swoim partnerom, mężom, dzieciom obiadów? – zastanawia się Piotr. Pod jego postem pojawiło się już kilkaset odpowiedzi.
Nie można generalizować – są mężczyźni, którzy uwielbiają gotować i nie mają nic przeciwko, że to oni zajmują się przyrządzeniem posiłków swojej partnerce czy innym domownikom. Z postu Piotra wynika jednak, że wielu z nich nie może się pogodzić z upadkiem tradycji.
Mariusz napisał wprost, że kobiet-strażniczek domowego ogniska to ze świecą szukać. Gdyby taką znalazł, na pewno by ją ozłocił. Wtórowali mu inni forumowicz, nazywając kobiety "leniwymi babami" i "karierowiczkami", które powinny uczyć się od swoich matek i babć.
Kobiety mają dość
Kobiety biorące udział w dyskusji jasno dały do zrozumienia, że nie ma jednej odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie gotują. Jedne nie lubią, inne nie mają na to ochoty, kolejne są zbyt zmęczone po pracy, żeby popołudniami stać przy garnkach i gotować dla męża. W końcu – ten argument padł kilkukrotnie – mężczyźni mają dwie ręce, mogą ugotować sobie sami.
Wygląda na to, że w polskich domach partnerstwo i podział obowiązków w zgodzie z upodobaniami, nie płcią, to wciąż rzadkość.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl