Kochanie, nie dzisiaj!
“Tygrysku nie dzisiaj – mam migrenę, boli mnie brzuch, nie mam w ogóle ochoty na seks”. To chyba najczęściej pojawiające się wymówki, które mężczyzna słyszy od kobiety, kiedy ta nie chce z nim uprawiać seksu. Wymówki te są tematem popularnych żartów, jednak, kiedy brak ochoty na seks podyktowany jest innymi przyczynami – a tych może być wiele – czas zacząć szukać rozwiązania tego łóżkowego problemu.
Dlaczego kobiety nie chcą uprawiać seksu?
03.02.2011 | aktual.: 15.02.2011 11:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
“Tygrysku nie dzisiaj – mam migrenę, boli mnie brzuch, nie mam w ogóle ochoty na seks”. To chyba najczęściej pojawiające się wymówki, które mężczyzna słyszy od kobiety, kiedy ta nie chce z nim uprawiać seksu. Wymówki te są tematem popularnych żartów, jednak, kiedy brak ochoty na seks podyktowany jest innymi przyczynami – a tych może być wiele – czas zacząć szukać rozwiązania tego łóżkowego problemu. Dlaczego kobiety nie chcą uprawiać seksu?
Pytanie – wydawać by się mogło – proste, na które każdy dorosły Polak potrafi znaleźć choćby jedną sensowną odpowiedź. W praktyce jednak problem jest o wiele bardziej złożony, a brak ochoty czy nawet niechęć do uprawiania seksu, zależne są zazwyczaj od indywidualnych historii. – Musimy rozróżnić, że brak ochoty na seks może być spowodowany dysfunkcjami psychicznymi lub fizycznymi, jak również może być świadomą rezygnacją ze względów partnerskich lub religijnych- mówi Kinga Kocjan, psychoterapeuta z Centrum Psychoterapii i Psychoedukacji.
Oprócz przyczyn czysto biologicznych, takich, jak zmiany hormonalne, zaburzenia psychiczne lub fizyczne czy też stres, tym, co leży u podłoża niechęci do seksu u kobiet jest niezaspokojona potrzeba bliskości i miłości. Tym, czego kobieta szuka w trakcie zbliżenia jest nie tyle sama chęć odbycia mechanicznego zbliżenia, co przeżycia miłosnego uniesienia. – Kobieta potrzebuje pieszczot i czułości i kiedy potrzeby te nie zostają zaspokojone, wówczas woli unikać zbliżeń, ponieważ nie czerpie z nich satysfakcji– dodaje Kinga Kocjan. – Najczęściej taki stan spowodowany jest szybkim tempem życia, skupieniem się na karierze zawodowej lub wychowywaniu dzieci. W takim otoczeniu często niewiele czasu pozostaje na intymność, a czasem brakuje również zwykłej komunikacji swoich potrzeb – tłumaczy psychoterapeutka.
Niechęć do seksu
Podyktowana jest wieloma czynnikami, które możemy jednak podzielić na cztery główne obszary takie jak:
- biologia
- psychika
- kultura
- związek partnerski/ partner
Pamiętajmy, że wszelkie procesy biologiczne, które zachodzą w naszym organizmie mają ogromny wpływ na zewnętrzne funkcjonowanie. Dla przykładu za popęd seksualny odpowiada nasz układ hormonalny i wszelkie tzw. huśtawki czy wahania jego gospodarki (np. poród, antykoncepcja hormonalna) mogą powodować wzmożoną chęć lub odwrotnie – awersję do seksu. Za spadek libido obwiniane są również używki, przy czym jeszcze do niedawna panował bardzo modny pogląd, że alkohol wzmacnia podniecenie i możliwości seksualne. Prawda jest jednak zupełnie inna – alkohol z czasem upośledza zdolności przeżywania i czerpania satysfakcji płynącej z seksu.
Brak ochoty na seks czy nawet niechęć do jego uprawiania związana jest bardzo często ze strachem przed zajściem w ciążę i strach ten nie dotyczy wyłącznie nastolatek czy kobiet niebędących w stałych związkach, ale także i tych, które niedawno urodziły dziecko.
-Na nasz organizm ma wpływ szereg czynników związanych ze sferą psychiczną, jak choroby psychiczne, w tym depresja, stres, przemoc seksualna, gwałt, lęki lub fobie. Do tego dołączyć należałoby także problem w identyfikacji własnej płci, który również może mieć wpływ na niechęć do uprawiania seksu - mówi Kinga Kocjan, psychoterapeuta z Centrum Psychoterapii i Psychoedukacji.
Jakość związku partnerskiego, rutyna, konflikty, choroby partnerów, to tylko nieliczne z przyczyn, jakie często stoją na drodze w aktywności seksualnej partnerów. Dla wielu osób nawet kultura w jakiej wzrastali ma ogromny wpływ na stosunek do seksu i seksualności. Do dziś można spotkać się z poglądem, że kobieta powinna leżeć, nie ruszać się i czekać aż partner zaspokoi swoje potrzeby. Jak więc w takim klimacie możliwe jest wzbudzenie ochoty do kontaktów seksualnych?!
Aby znowu móc cieszyć się seksem…
Każda osoba jest indywidualnością i trudno jest mówić o uniwersalnych sposobach mających na celu zachęcenie do uprawiania seksu. Jeśli chodzi o sprawy związane z biologią naszego organizmu, to zawsze warto skonsultować się z lekarzem rodzinnym lub ginekologiem – czasami wystarcza odstawienie lub zmiana tabletek antykoncepcyjnych. Zdarza się także, że lekarz może zlecić leczenie hormonalne mające na celu odbudowanie libido. - Jeśli niechęć do seksu podyktowana jest impotencją lub problemem w przeżywaniu orgazmu to pomocą tutaj służy seksuolog. Jeśli natomiast problem dotyczy relacji partnerskich to jednym ze sposobów na odbudowanie życia seksualnego jest zwyczajna rozmowa na temat swoich problemów i potrzeb. Wspomagająco może tutaj działać także psychoterapia małżeńska. Kiedy awersja seksualna ma podłoże psychiczne, to także psychoterapia może mieć znaczący wpływ na poprawę jakości życia seksualnego. Czasami wystarcza zwykły wypoczynek, wyjazd, spędzenie czasu z przyjaciółmi lub rodziną, relaksujący masaż-
mówi Kinga Kocjan, psychoterapeuta.
- Mam 34 lata i wydawać by się mogło, że jestem u szczytu moich potrzeb seksualnych. Nic bardziej mylnego! Mam kochającego męża i śliczną córeczkę, z której jestem dumna. Kocham się z mężem 2-3 razy w tygodniu, jednak zbliżenia te nie są dla mnie żadną przyjemnością. Robię to, aby sprawić radość mężowi i niekoniecznie jestem stroną bierną. Seks nie jest dla mnie czymś złym, jednak nie czerpię z niego przyjemności i satysfakcji. Po części wynagradza mi to mąż często mnie przytulając, głaszcząc i szepcąc do ucha czułe słówka – mówi Anna (34 lata), księgowa.
Po pomoc do specjalisty
Istnieje kilku specjalistów, do których można się udać i wiele możliwości terapii, pozwalającej na powrót do normalnego funkcjonowania. Jeśli problem ma podłoże biologiczne, to można udać się do lekarza rodzinnego, ginekologa lub seksuologa, jeśli natomiast psychiczne, to konieczna może być wizyta u psychiatry lub/i psychoterapeuty.
Jeżeli problem dotyczy relacji dwojga ludzi, dobrym rozwiązaniem jest terapia par, ale także wsparcie seksuologa. Zaznaczyć trzeba, że czasami niezbędne jest leczenie farmakologiczne. Trudno jednak powiedzieć jak może potencjalnie wyglądać proces leczniczy, bo jest to sprawa indywidualna i metody wykorzystywane w pracy z konkretną jednostką mogą być różne.
(kk/pho)