Kolejna afera w Pałacu Buckingham. W mediach piszą o dyskryminacji

Po publikacji kolejnego raportu Sovereign Grant, obrazującego wydatki brytyjskiej rodziny królewskiej, w mediach zawrzało. Wszystko przez porównanie zarobków najbliższych współpracowników króla i królowej.

Brytyjskie media piszą o dysproporcjach w zarobkach współpracowników króla i królowej
Brytyjskie media piszą o dysproporcjach w zarobkach współpracowników króla i królowej
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2021 Max Mumby/Indigo

03.07.2023 | aktual.: 03.07.2023 19:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W brytyjskich mediach szerokim echem odbiła się publikacja raportu o finansach brytyjskiej rodziny królewskiej, który - jak podaje m.in. "Daily Express", wywołał zamieszanie wśród pracowników Pałacu. Powodem była dysproporcja w zarobkach najbliższych współpracowników króla i królowej. Pojawiły się też głosy mówiące o dyskryminacji ze względu na płeć.

Kontrowersje wokół pensji

Zgodnie z Sovereign Grant, "prawa ręka" króla Karola III, a od kilku lat jego prywatny sekretarz - sir Clive Alderton, rocznie zarabia od 205 do 210 tys. funtów (ponad milion złotych) i jest najlepiej opłacanym pracownikiem Pałacu. Dodatkowo mężczyzna ma podobno mieszkać w położonym nieopodal Buckingham Marlborough House, a nieujawniony w raporcie czynsz ma być potrącany z jego comiesięcznej diety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z kolei osobista asystentka królowej Camilli, Sophie Densham, zarabia ponad połowę mniej niż Alderton, bo rocznie na jej konto wpływa od 90 do 95 tys. funtów (czyli około 500 tys. zł).

Głosy oburzenia

Po publikacji raportu w mediach pojawiły się głosy o dyskryminacji pracowników ze względu na płeć, a nie staż pracy. Sugerował to m.in. informator "Daily Star", a asystentka królowej została też określona jako wyjątkowo pracowita i oddana osoba.

Jeden z byłych starszych pracowników dworu w rozmowie z "Daily Express" określił różnice w zarobkach bliskich współpracowników pary królewskiej jako "cios w serce" Densham. "Jestem naprawdę zszokowany rozbieżnościami i zdumiony pensją Sophie" - przyznał.

Jak dodatkowo zauważył "The Times" - Densham prawie zawsze towarzyszy małżonce króla w czasie wypełniania przez nią oficjalnych obowiązków. Z kolei Alderton ma towarzyszyć Karolowi III jedynie w najgłośniejszych wyjściach.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (4)