Kończy 44 lata. Powiedział publicznie o uzależnieniu
Krzysztof Czeczot skończył 44 lata. Aktor zdobył sporą rozpoznawalność, dzięki tytułowej roli w filmie "Zenek". Mężczyzna dość rzadko opowiada o życiu prywatnym. Od czasu do czasu udziela się w sieci. Jego szczera opowieść o trudnych doświadczeniach poruszyła wielu internautów.
Krzysztof Czeczot publikuje na Instagramie fotografie zza kulis serialowych i filmowych produkcji. Czasem uchyla rąbka tajemnicy, pokazując kadr z życia prywatnego - np. zdjęcia swojej córki. Pola przyszła na świat w 2019 roku. Przypomnijmy, że żoną Czeczota jest polska scenarzystka Jadwiga Juczkowicz.
Choć aktor rzadko decyduje się opowiedzieć o sobie coś więcej, raz zrobił wyjątek. "Nie jestem ekspertem. Nie będę się mądrzył. Wiem, że można sobie z tym poradzić" - pisał w poruszającym poście na Instagramie, który pojawił się w sieci 7 grudnia 2022 roku. To był wyjątkowo ważny dzień w życiu Czeczota.
Przyznał się do słabości. "Idę dalej, ciągle robiąc jakieś błędy"
Wpis Krzysztofa Czeczota mocno poruszył serca internautów. Gwiazdor "Zenka" przyznał, że zdecydował się na ten krok ze względu na siebie i córkę. Swoją historię upublicznił w sieci, ponieważ sam po wysłuchaniu podobnej opowieści podjął walkę z nałogiem. Ale to niejedyny powód.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Znalazłem odwagę, by zadbać o siebie i skonfrontować się ze sobą i swoimi demonami" - dodał Czeczot.
Jak dowiedzieliśmy się z dalszej części wpisu, aktor miał problem z nadużywaniem alkoholu. Szczere wyznanie pojawiło się w rocznicę trzeźwości.
"Leżę na kanapie i myślę o tym, że wczoraj miałem swoje święto. Rocznicę trzeźwości. Ostatni obraz, jaki pamiętam z mojego tanga, to ja, pijany, sprzątający wymioty pijanego kolegi. Masakra. 6.12.2016. Od tego dnia jestem trzeźwy" - przyznał aktor.
Wspomina początki kariery. "Przerwali mój monolog po 30 sekundach"
Krzysztof Czeczot skończył łódzką filmówkę. Do egzaminów wstępnych przygotowywał go Rafał Mohr, który podzielił się z młodszym kolegą prostymi, ale niezwykle przydatnymi radami.
- Dał mi konkretne uwagi: bądź pewny siebie, myśl o tym, co mówisz, patrz w oczy. (...) Pierwszy egzamin, który miałem, był w Akademii Teatralnej i to była załamka. Przerwali mój monolog po 30 sekundach - wspomniał aktor w reportażu "Dzień Dobry TVN".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl