Sprawdzają świadectwa energetyczne. Za brak grozi nawet 5 tys. zł kary

Właściciele nieruchomości w Polsce od kwietnia 2023 roku są zobowiązani do uzyskania świadectwa charakterystyki energetycznej budynku. Certyfikat ma na celu określenie zużycia energii przez budynek na takie cele jak ogrzewanie czy oświetlenie. Jego brak może skutkować karą finansową sięgającą nawet 5 tys. zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Częsta praktyka w blokach. "Będziemy uwięzieni we własnym mieszkaniu"

Dom to nie tylko przywilej, lecz także konieczność dopełnienia licznych formalności. Świadectwo energetyczne, będące oceną energetyczną budynku, jest niezbędne zarówno w przypadku nowych obiektów, jak i tych starszych, które podlegają modernizacji.

Dokument jest obowiązkowy również przy sprzedaży bądź wynajmie mieszkania. Średni koszt jego uzyskania wynosi od 500 do 1 tys. zł i wykonują go wykwalifikowane firmy oraz specjaliści z kwalifikacjami budowlanymi. Zazwyczaj ważny jest przez dekadę.

Kontrola systemów grzewczych i świadectw charakterystyki energetycznej budynku jest przeprowadzana wyrywkowo. Gdy audytor zapuka do drzwi, nie można mu odmówić.

"Przyłapani" będą również zobowiązani do natychmiastowego uzyskania świadectwa energetycznego, co pociąga za sobą dodatkowe koszty. Wyjątkowa uwaga poświęcana jest nie tylko certyfikatowi, lecz także ogólnej ocenie stanu technicznego systemu ogrzewania budynku. Dlatego dla właścicieli nieruchomości kluczowe staje się nie tylko uzyskanie, ale i bieżąca aktualizacja takich dokumentów, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji prawnych.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.