Koronawirus. Karolina Korwin Piotrowska na razie nie może pracować zdalnie
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Niektórzy pracują. Home office? Może od piątku. Jeśli dożyję" – ironizuje Karolina Korwin Piotrowska, opisując, jak wygląda jej życie zawodowe w czasie pandemii koronawirusa.
Mimo ogłoszenia stanu epidemicznego, nie każdy ma możliwość zostać w domu. Wśród osób, które są zmuszone wychodzić do pracy, znalazła się ceniona dziennikarka Karolina Korwin Piotrowska. Specjalistka od show-biznesu i kina wciąż pojawia się w studiu, by nagrywać kolejne odcinki swojego programu "Aktualności filmowe".
Karolina Korwin Piotrowska o koronawirusie
"Płyn dezynfekcyjny na dłonie od wejścia, makijażystka w rękawiczkach i maseczce. Zapach dezynfekcji w powietrzu" – relacjonuje Karolina Korwin Piotrowska. "To z nami już zostanie. Oddalenie. Dystans. Ten zapach dezynfekcji. To puste miasto w drodze na plan. Mycie rąk i witanie się łokciami" – zauważa dziennikarka.
Mimo trudnej sytuacji, w jakiej się znalazła, nie może kryć radości, z tego, co osiągnęła. "Dzisiaj nagrałam dwa odcinki, w tym jeden absolutnie magiczny. W czasach tak trudnych, szalonych, są momenty nieziemskie. Na nie czeka się całe życie. Dzisiaj na chwile na planie czas stanął...bo gość był nie z tej ziemi" – zapowiada i tak jak pod innymi postami, i pod tym wyłącza możliwość komentowania. Zrobiła to, ponieważ spadła na nią lawina hejtu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl