Blisko ludziKoronawirus w Polsce. Lekarz Łukasz Paluch: "Nie boję się o swoje zdrowie"

Koronawirus w Polsce. Lekarz Łukasz Paluch: "Nie boję się o swoje zdrowie"

Koronawirus rozprzestrzenia się z dnia na dzień. W Polsce zakażonych jest coraz więcej osób. Medykom brakuje podstawowego sprzętu i środków ochronnych, by mogli ratować życie chorych. "Jeżeli będę miał kontakt z pacjentem zakażonym bez sprzętu ochronnego, to zostanę wyłączony z pracy na 14 dni" – zauważa dr Paluch.

Koronawirus w Polsce. Lekarz Łukasz Paluch: "Nie boję się o swoje zdrowie"
Źródło zdjęć: © East News
Dominika Czerniszewska

19.03.2020 | aktual.: 19.03.2020 14:40

"Jestem zatrudniony w szpitalu, który został przekształcony na szpital zakaźny, oraz w dwóch innych, w których zostały stworzone oddziały zakaźne. W ciągu najbliższych dni najprawdopodobniej będę miał bliski kontakt z osobami chorymi. Jestem lekarzem i bez jakichkolwiek zawahań będę leczył o osoby chore/zakażone, ale mam obawy odnośnie do ilości sprzętu ochronnego" – rozpoczyna swój wpis w mediach społecznościowych dr Paluch.

Lekarz na czas walki z koronawirusem wyprowadził się z domu, by uchronić swoją rodzinę. Nie obawia się o swoje zdrowie, ale o to, że gdyby się zaraził, zostanie wyłączony z pracy na 14 dni. "Według mojej wiedzy ilość sprzętu ochronnego jest znikoma. W takim tempie w ciągu kilku dni cały zespół może zostać poddany kwarantannie" – zauważa.

Koronawirus. Dr Łukasz Paluch apeluje do Polaków

Dr Paluch zwraca się w imieniu zarówno swoim, jak i kolegów po fachu z prośbą o pomoc w zbiórce. "Zastanawiam się, czy ktoś z was nie mógłby pożyczyć (również odpłatnie) mi oraz moim kolegom maski pełnotwarzowej i kombinezonów ochronnych. Wiem, że to towar deficytowy, ale może ktoś się zgodzi" – prosi.

Zapytaliśmy lekarza, czy udało się zorganizować sprzęt ochronny. – Fizycznie mało wpłynęło, ale bardzo duże ilości udało się potencjalnie pozyskać. Jedna pani zaoferowała 130 tys. sztuk masek. Zobaczmy, jak będzie w najbliższych dniach – tłumaczy. Po dwóch dniach od poprzedniej wiadomości lekarz poinformował redakcję WP Kobieta, że sprzętu przybywa, ale wciąż jest go za mało, bo zakażonych wirusem również przybywa.

Łukasz Paluch zainicjował akcję mającą na celu zbieranie masek i sprzętu medycznego do zwalczania epidemii. Braki w podstawowym wyposażeniu zgłaszają ratownicy i szpitale z całej Polski. Przyłącz się do akcji #WspieramSzpitale i dołącz do naszej grupy na Faceboooku – każdy z nas może pomóc!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (10)