Kożuchowska w sukni ślubnej jak z bajki. Można zobaczyć każdy szczegół

Małgorzata Kożuchowska jest uznawana za jedną z najlepiej ubranych gwiazd polskiego show-biznesu. Nie tylko nosi rzeczy ze znanych na całym świecie luksusowych domów mody, ale również wspiera polskich projektantów. Jej suknia ślubna nie mogła być uszyta przez nikogo innego, jak przez jej przyjaciółkę.

Małgorzata Kożuchowska i Bartłomiej Wróblewski pobrali się w 2008 roku w Kościele Świętego Krzyża w Warszawie. Aktorka od 13 lat żyje w szczęśliwym małżeństwie, a jej ukochany otacza ją troską i daje jej wielkie wsparcie. Owocem ich związku jest syn Jan Franciszek, który urodził się w październiku 2014 roku.

Przeczytaj: Paulina Młynarska zaszczepiona. Dziennikarka tłumaczy, dlaczego podjęła taką decyzją

Suknia ślubna Małgorzaty Kożuchowskiej

Niewiele gwiazd może się pochwalić tak długim stażem związku jak Kożuchowska i Wróblewski, więc nic dziwnego, że aktorka chętnie wraca wspomnieniami do dnia, gdy przyrzekli sobie miłość przed Bogiem. Miała wówczas na sobie przepiękną białą suknię, którą uszyła na jej zamówienie polska projektantka Gosia Baczyńska. Kreacja bardzo pasowała do sylwetki Małgorzaty, odsłaniała ramiona i dekolt, podkreślała talię, a na dole rozchodziła się w kształcie litery "A".

"W drugim odcinku podcastu "Niekończące się historie” od podszewki poznacie historie kilku sukienek z czerwonego dywanu i tej najważniejszej… Gosia Baczyńska znam ją od lat! Kiedy pierwszy raz zobaczyłam jej sukienkę w butiku w Warszawie na ul. Mokotowskiej wiedziałam, że musi być moja… I nie był to jednorazowy kaprys, a miłość od pierwszego wejrzenia, która twa do dziś" - napisała Kożuchowska na Instagramie.

Dla Małgorzaty Kożuchowskiej najważniejszą kreacją w jej życiu była, oczywiście, suknia ślubna. - Przepiękna była. Jedyną rzeczą, którą żałuję z tego looku, było to, że nie miałam przekłutych uszu. Nie mogłam do tej sukni, która nie wymagała żadnej oprawy, założyć małego czegoś wiszącego. Miałam na gładko zaczesane włosy, bo przed ślubem obcięłam się na krótko, a zawsze zapuszczałam - wyznała Kożuchowska w podcaście.

Zobacz także: Kupił bukiet czerwonych róż na zgodę. Internauci pytają, co było dalej

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl