KRÓTKA HISTORIA MODY: Aniołki Victoria's Secret

Co roku cały świat czeka na niesamowity pokaz Victoria's Secret, który tworzą najpiękniejsze modelki, efektowne kostiumy, bajeczna choreografia i znane nazwiska z branży muzycznej. Teraz mogą kupić w Warszawie bieliznę prosto z wybiegu. 30 sierpnia w CH Arkadia w Warszawie miało miejsce oficjalne otwarcie pierwszego sklepu marki Victoria's Secret z pełnym asortymentem. Kilometrowe kolejki przed centrum handlowym i nieschodzący z twarzy klientek uśmiech, świadczył o tym, że Polki długo czekały na ten historyczny moment. W czym tkwi fenomen Victoria's Secret i gdzie są początki tej najbardziej pożądanej bieliźniarskiej marki? Poznajcie historię aniołków Victoria's Secret!

Już o godzinie 8 przed CH Arkadia gromadziły się tłumy fanek i fanów marki Victoria's Secret. Obsługa centrum była przygotowana na ten wielki boom, bo z każdej strony ustawione były bramki, przez które Polki kolejno przechodziły. Kobiety przyjechały nawet z drugiego końca Polski, żeby najpierw wystać 3 godziny w kolejkach, a później kupić upragnioną bieliznę, kosmetyki, ubrania, akcesoria czy elementy dekoracji wnętrz sygnowane logiem VS. Koc w panterkę, legginsy, pomadki i oczywiście seksowna bielizna były obiektem pożądania Polek. Za biustonosz marki VS trzeba zapłacić co najmniej 150 złotych, a za majtki 55 złotych. Dlaczego Polki oszalały na punkcie nienajtańszej bielizny? W czym tkwi fenomen marki Victoria's Secret, że wzbudziła takie poruszenie w Polsce?

Powstanie najsłynniejszej i najbardziej zmysłowej bielizny dla kobiet zawdzięczamy mężczyźnie. Roy Raymond, próbując kupić w prezencie biustonosz dla żony, odkrył, że z kilku powodów było to niezwykle trudne zadanie. W latach 70. bielizna była tematem tabu, wywołującym wypieki na twarzy kobiet i pobudzającym wyobraźnię mężczyzn.

W butikach zamiast seksownych i zmysłowych koronek znaleźć można było jedynie czysto funkcjonalne i praktyczne komplety pozbawione walorów estetycznych. Zaś sam widok mężczyzny w sklepie z bielizną wywoływał zdziwienie na twarzy ekspedientek. Roy Raymond podczas pamiętnej wizyty odniósł wrażenie, że jest niepożądanym intruzem. Okazało się, że jego koledzy mieli podobne odczucia. Raymond, zauważając niszę na rynku, postanowił stworzyć sklep z damską bielizną, w którym mężczyźni czuliby się komfortowo, a piękne i kompetentne ekspedientki pomagałyby w zgłębianiu tajników kobiecej natury. Na takim fundamencie 12 czerwca 1977 roku w San Francisco powstała marka Victoria's Secret.

Aby zrealizować swój pomysł, Amerykanin pożyczył 80 tysięcy dolarów. Pierwszy salon o nazwie Victoria's Secret otworzył w centrum handlowym w miejscowości Palo Alto w Kalifornii. Większość osób zastanawia się, dlaczego Roy Raymond wybrał akurat taką nazwę dla swojej bieliźnianej marki. Otóż, nie brak w tym pomyśle ironii. Pierwszy człon Victoria był ukłonem w stronę królowej Wiktorii, która słynęła z mało atrakcyjnej bielizny osobistej – pantalonów.

Drugi secret odnosił się do tego, co ukryte i niewidoczne. Wnętrze salonu inspirowane wiktoriańskim buduarem, obfitowało w ciemne drewno, orientalne dywany i jedwabne draperie. Miało być elegancko, poważnie i komfortowo. Odwaga i kreatywność młodego biznesmena wywołały wielką rewolucję w dopiero co raczkującym przemyśle bieliźniarskim. Sfokusowanie strategii na męską część społeczeństwa okazało się strzałem w dziesiątkę. W pierwszym roku działalności zarobki marki wyniosły 500 tysięcy dolarów.

Na fali popularności Raymond otwierał kolejne punkty sprzedaży. Bielizna stała się łatwo dostępna w przyjaznych sklepach i katalogach wysyłkowych. Już w latach 80. sklepy zarabiały 6 milionów rocznie. Coś jednak w modelu biznesowym zaczęło szwankować i firma w pewnym momencie stanęła na krawędzi bankructwa. Być może miliony na koncie przysłoniły właścicielowi zmieniające się potrzeby grupy docelowej, czyli kobiet?

Kurą mogącą znosić złote jajka zainteresował się Leslie Wexner (właściciel spółki The Limited), który dostrzegł w marce olbrzymi potencjał. - Tak seksownej bielizny nie widziałem nigdzie indziej w Stanach Zjednoczonych - wspominał. Biznesmen w 1982 roku odkupił od założyciela podupadającą firmę za około 1 mln dolarów. Dekadę później po tym zdarzeniu Roy Raymond popełnił samobójstwo.

Nowy właściciel wprowadził nowe porządki. Na pierwszy rzut poszedł wystrój butików. Ściany ozdobił kwiatowymi motywami, przymierzalnie ze środka przeniósł na tyły po to, aby klientki odczuwały większy komfort i intymność. Zapach perfum, łagodna muzyka i piękne ekspedientki sprawiły, że marka nabrała nowej świeżości i podniosła się z grożącego jej upadku. Po niespełna 10 latach w Stanach Zjednoczonych działało już 600 butików i e-sklep. Wartość firmy szacowana była na około 2 miliardy dolarów. To jednak nie wystarczyło Wexnerowi i zaczął mierzyć wyżej.

W sierpniu 1995 roku Amerykanin zaaranżował pierwszy pokaz bielizny w hotelu Plaza w Nowym Jorku. Nie towarzyszyły mu znane modelki, ani wyjątkowi goście, a mimo to został okrzyknięty przez media „wydarzeniem stulecia”. Wychodząc z bielizną wprost na wybieg, stworzył nie tylko widowisko, ale również przełamał do granic możliwości bieliźniane tabu. Sprawił, że to, co do tej pory było niewidoczne, co roku zaczęło przyciągać wzrok kobiet i mężczyzn z ponad 200 krajów!

Pierwszy pokaz transmitowany w telewizji i wyświetlany na ekranie na Times Square odbył się w 1999 roku i obejrzało go ponad 2 mln osób. Pokaz z 2015 roku obejrzało 6,95 mln odbiorców, co jest i tak sporym spadkiem w stosunku do chociażby 2014 roku – 9,28 mln. Organizacja jednego pokazu kosztuje około 12 mln dolarów, a z gażą dla modelek blisko 20 mln dolarów.

Na obecny sukces marki wpływ mają genialne kampanie reklamowe i topowe modelki powalające urodą, wdziękiem, seksapilem i iście niebiańską naturą. Tajemnicze i jednocześnie zalotne aniołki w skąpych strojach balansują na granicy niewinności i frywolności. Kim są aniołki Victoria's Secret? To zespół kontraktowych modelek, które z chwilą podpisania lukratywnej umowy z marką Victoria's Secret zyskują ogromną nobilitację, jeszcze większą pensję i oczywiście szereg obowiązków. Pierwszy zastęp aniołków Victoria's Secret został skompletowany w 1997 roku i zasiliły go takie modelki jak: Karen Mulder, Tyra Banks, Helena Christensen, Daniela Petešová, Stephanie Seymour.

Rok później na wybiegu po raz pierwszy pojawił się anielski atrybut – skrzydła. Niosła je Karen Mulder. Od tego momentu skrzydła to nieodłączny element corocznego show. Prezentowany w mniej lub bardziej tradycyjnej postaci wzbudza absolutną sensację. Najcięższe skrzydła prezentowała w 2011 roku jedna z weteranek marki – Alessandra Ambrosio. Ważyły prawie 20 kilogramów! Skrzydła na wybiegu noszą jedynie modelki, które wcześniej otrzymały tytuł Aniołka VS.

Co roku skład aniołków ulega zmianie, zarząd Victoria's Secret zaprasza nowe twarze. W zeszłorocznym pokazie brało udział ponad 50 modelek, a wśród nich 12 ze statusem Aniołka Victoria's Secret. Anielskie skrzydła założyły: Alessandra Ambrosio, Adriana Lima, Lily Aldridge, Elsa Hosk, Jasmine Tookes, Martha Hunt, Stella Maxwell, Taylor Hill, Sara Sampaio, Lais Ribeiro, Josephine Skriver i Romee Strijd. Tegoroczne show odbędzie się 28 listopada w Szanghaju.

Obok anielskich skrzydeł największym wyróżnieniem podczas pokazu kolekcji Victoria's Secret jest prezentacja Fantasy Bra – biżuteryjnego biustonosza, będącego newralgicznym punktem show. Przed każdym pokazem marka podpisuje kontrakt ze znanym projektantem biżuterii na wykonanie takiego biustonosza. Do jego prezentacji wybierany jest jeden anioł. Jako pierwsza prezentowała go Claudia Schiffer w 1996 roku, niestety nie na wybiegu a w katalogu. W 2014 roku wyjątkowo zaprezentowano dwa Fantasy Bra o wdzięcznej nazwie „Wymarzony Anioł” warte po 2 miliony dolarów każdy. Nosiły je Alessandra Ambrosio i Adriana Lima. Ta druga jest aniołkiem, który najdłużej pracuje dla marki i był to jej trzeci występ w Fantasy Bra.

W zeszłym roku zaszczyt ten przypadł Jasmine Tookes. Jasmine jest trzecią ciemnoskórą modelką, która prezentowała Fantasy Bra obok Selity Ebanks (2007) i Tyry Banks (1997). Fantasy Bra z 2016 roku składał się z ponad 9000 kamieni (w tym diamentów i szmaragdów) i warty był 3 miliony dolarów. Zaprojektował go Edie Borgo, a wykonał Aziz & Walid Mouzannar.

Najdroższym Fantasy Bra w historii marki Victoria's Secret był biustonosz z 2000 roku noszony przez Gisele Bundchen, warty 15 milionów dolarów. Ten „Gorący Czerwony Biustonosz” wysadzany 1300 rubinami i diamentami, zapewnił sobie miejsce w Księdze Rekordów Guinnessa, jako najdroższa bielizna w historii.

22 lata temu na pokazie Victoria's Secret wystąpiła pierwsza Polka Magdalena Wróblewska. W zeszłym roku na wybiegu VS mieliśmy przyjemność podziwiać dwie polskie modelki – Monikę JAC Jagaciak i Magdalenę Frąckowiak. Monika Jagaciak była pierwszą Polką, która dostała oficjalne skrzydła Aniołka Victoria's Secret. W zeszłym roku niestety na wybiegu nie pojawiła się ani jedna Polka.

Były za to dwie siostry Hadid – Gigi, którą mogliśmy oglądać już w 2015 roku i Bella, dla której zeszłoroczny występ na wybiegu Victoria's Secret był pierwszym. W tegorocznym pokazie również wezmą udział. Za organizację pokazów Victoria's Secret od lat odpowiadają Ed Razek, Monica Mitro i John Preiffer. Każde show ma adekwatną oprawę muzyczną. W 2016 roku na scenie wystąpili: Lady Gaga, Bruno Mars i The Weeknd. Tegoroczni artyści jeszcze nie są znani.

Marka wielokrotnie była krytykowana za photoshopowe wpadki i promowanie szczupłych, długonogich kobiet, które wpędzają młode dziewczyny w kompleksy. W 2014 roku z wielkim oburzeniem spotkała się kampania reklamowa promująca damską linię bielizny "Body". Na plakacie reklamowym, którego pierwszy plan odgrywał napis Perfect „Body” można było zobaczyć 10 bardzo szczupłych modelek w biustonoszach push-up. Perfect „Body” w zamyśle miało oznaczać idealny model biustonosza o nazwie "Body". Jednak w praktyce przekaz został odebrany, jako promowanie niedoścignionych kobiecych kształtów i nazywanie je idealnym ciałem. W ciągu kilku dni fala negatywnych komentarzy zalała internet. W odpowiedzi na nową reklamę powstał także hasztag #iamperfect, którym kobiety tagowały swoje zdjęcia na tle plakatów reklamowych. Wystosowano także petycję z prośbą o przeprosiny i zmianę kampanii, pod którą zebrano ponad 27 tysięcy popisów. Marka wysłuchała niezadowolone klientki i dokonała zmian w kontrowersyjnej reklamie – napis Perfect "Body" zastąpiła napisem "A Body for Every Body".

Występ na wybiegu Victoria's Secret to dla modelek ogromny prestiż, ale jednocześnie psychiczne i fizyczne obciążenie. Oprócz rygorystycznych treningów i diet, modelki poddawane są kilkugodzinnym przygotowaniom. Cały sztab stylistów, makijażystów, fryzjerów i manikiurzystek czuwa nad ich pięknym wyglądem. Przed pokazem modelki obsypywane są toną brokatu i spryskiwane samoopalaczami. Zalotne spojrzenia zawdzięczają sztucznym rzęsom.

O tytule Aniołka Victoria's Secret marzą setki tysięcy modelek na świecie. Trudno się dziwić, skoro udział w pokazach tej marki to gwarancja lukratywnych kontraktów opiewających na kosmiczne kwoty. Sam pokaz to wielkie wydarzenie w świecie mody cenione za niezwykłą estetykę i spektakularne efekty. Marka, która pierwotnie została stworzona z myślą o mężczyznach, stała się milionowym imperium, zrzeszającym serca kobiet na całym świecie. Posiadanie choćby jednego produktu z logo VS urasta do rangi luksusu.