Laura Łącz to już ikona polskiego aktorstwa. Artystka występuje w teatrze, gra w serialach, a do tego wszystkiego jeszcze pisze wiersze. Zdradziła właśnie, że pomimo przejścia na przedwczesną emeryturę nadal pozostaje czynna zawodowo.
"Jedna z gazet napisała, że jestem podobno 'ikoną aktywności', z czym się akurat zgodzę, bo rzeczywiście pracy mam dużo. Koledzy żartują, że więcej występów na estradzie ma tylko Zenek Martyniuk. Robię różne rzeczy: uczę wiersza w szkole aktorskiej, wykładam warsztaty teatralne, prowadzę teatr. Aktorzy zawodowi przeważnie mają swój repertuar poetycko-muzyczny, monodramy, pracę estradową. Ja się specjalizuję w prowadzeniu rozmaitych imprez, a do tego mam agencję, która organizuje różne eventy – zdradziła w rozmowie z "Plejada".
Laura Łącz opowiedziała o swojej emeryturze
Artystka robi to nie tylko z pasji i miłości do aktorstwa. Laura Łącz zdradziła, ile wynosi jej emerytura. "Emerytury są bardzo niskie. Mnie należy się emerytura od 45 roku życia, ponieważ udokumentowałam moją pracę jako aktorka i osoba śpiewająca. Aktorzy czy piosenkarze mają prawo do wcześniejszej emerytury, ale ja mam emeryturę z Teatru Polskiego – wyjaśnia.
Aktorka mówi, dlaczego jej emerytura jest tak niska. "Poszłam na nią przedwcześnie, dlatego jest ona śmieszna, bo w tej chwili, po wszystkich podwyżkach, wynosi około tysiąca złotych. Nie starczyłoby na nic. Emerytury artystyczne są niewielkie, ale aktorzy, artyści, chcą pracować jak najdłużej. Nie są osobami, które w wieku 60 lat nadają się na emeryturę lub nie nadają się do pracy" – powiedziała w rozmowie z reporterem.
"Wiemy, że książka jest brutalna. Taka miała być". Nad "Prostytutkami" pracowali kilka lat
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
