Lekarze „popierają fartuchy”. Tak solidaryzują się z pielęgniarkami

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Magdalena Drozdek

/ 5#Leczymyrazem

Obraz
© Facebook.com

Protest pielęgniarek z Centrum Zdrowia Dziecka trwa. Ostatnio dyrekcja zdecydowała o zamknięciu czterech oddziałów, by przenieść personel do klinik, w których są pacjenci wymagający opieki. - Jeżeli minister Radziwiłł uważa, że polska pielęgniarka jest chciwa, bo chce dostać 500 zł, pracując za dwie, to jakbym powiedziała, że polski polityk jest prawdomówny – mówiła podczas spotkania z dziennikarzami przewodnicząca strajkujących Magdalena Nasiłowska.

Strajk zbiera w sieci różne komentarze. Od kilku dni w mediach społecznościowych pod hasztagami #popierampielegniarki, #leczymyrazem, #solidarnefartuchy, #lekarzesolidarnizpielegniarkami medycy publikują swoje zdjęcia, by w ten sposób okazać wsparcie pielęgniarkom.

- Może tak inni w końcu zrozumieją, że zespół terapeutyczny to my wszyscy i że pielęgniarka jest w nim niezbędna – pisze jedna z internautek.

- Bez pielęgniarek, nie ma opieki... Perspektywy pacjentów są więc, delikatnie mówiąc, bardzo kiepskie (nie można się dziwić, że młodzi nie chcą wybierać zawodu trudnego, odpowiedzialnego i kompletnie niedocenionego). Bardzo to przykre dla mnie, pielęgniarki – pisze inna.

- Nie dzielmy się sami, Ministerstwu Zdrowia właśnie o to chodzi, jest nas wiele zawodów, jeden cel: zdrowie pacjenta -zdrowy system opieki zdrowia – komentuje inny użytkownik.

To nie jedyna taka akcja z sieci, która ma zwrócić uwagę na problem. Pielęgniarki od kilku dni ujawniają wysokość pensji w mediach społecznościowych. „Odczarujmy mit o dobrze zarabiających, ale roszczeniowych pielęgniarkach i pielęgniarzach” – piszą założyciele grupy Paski Pielęgniarek na Facebooku. Więcej można przeczytać w naszym wcześniejszym tekście.

- Jeżeli zlekceważymy pielęgniarkę, zlekceważymy samych siebie – mówiła w rozmowie z WP Kobieta Lucyna Dargiewicz, przewodnicząca OZZ Pielęgniarek i Położnych.

- Proszę sobie wyobrazić kobietę, które przez całe swoje życie zawodowe codziennie spotyka się z osobami, którym nie jest w stanie pomóc. Oczywiście wykonuje swoje obowiązki: kroplówki, podawanie leków, pielęgnowanie, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę ze stanu zdrowia pacjenta. I jej zmęczenie psychiczne jest tak głębokie, że nieraz po powrocie do domu nie jest już w stanie reagować na sytuacje rodzinne, bo pojemność ludzkiej psychiki ma swoje ograniczenia. A mając pod opieką 30 ciężko chorych osób, ona i tak w domu będzie wciąż myślała: czy na pewno wszystko zrobiła dobrze, czy nikomu nie zaszkodziła. Jak można w takiej sytuacji wypocząć? Między innymi dlatego pielęgniarki na kolejny dyżur przychodzą już przemęczone – dodała.

/ 5#Leczymyrazem

Obraz
© Facebook.com

Protest pielęgniarek z Centrum Zdrowia Dziecka trwa. Ostatnio dyrekcja zdecydowała o zamknięciu czterech oddziałów, by przenieść personel do klinik, w których są pacjenci wymagający opieki. - Jeżeli minister Radziwiłł uważa, że polska pielęgniarka jest chciwa, bo chce dostać 500 zł, pracując za dwie, to jakbym powiedziała, że polski polityk jest prawdomówny – mówiła podczas spotkania z dziennikarzami przewodnicząca strajkujących Magdalena Nasiłowska.

Strajk zbiera w sieci różne komentarze. Od kilku dni w mediach społecznościowych pod hasztagami #popierampielegniarki, #leczymyrazem, #solidarnefartuchy, #lekarzesolidarnizpielegniarkami medycy publikują swoje zdjęcia, by w ten sposób okazać wsparcie pielęgniarkom.

- Może tak inni w końcu zrozumieją, że zespół terapeutyczny to my wszyscy i że pielęgniarka jest w nim niezbędna – pisze jedna z internautek.

- Bez pielęgniarek, nie ma opieki... Perspektywy pacjentów są więc, delikatnie mówiąc, bardzo kiepskie (nie można się dziwić, że młodzi nie chcą wybierać zawodu trudnego, odpowiedzialnego i kompletnie niedocenionego). Bardzo to przykre dla mnie, pielęgniarki – pisze inna.

- Nie dzielmy się sami, Ministerstwu Zdrowia właśnie o to chodzi, jest nas wiele zawodów, jeden cel: zdrowie pacjenta -zdrowy system opieki zdrowia – komentuje inny użytkownik.

To nie jedyna taka akcja z sieci, która ma zwrócić uwagę na problem. Pielęgniarki od kilku dni ujawniają wysokość pensji w mediach społecznościowych. „Odczarujmy mit o dobrze zarabiających, ale roszczeniowych pielęgniarkach i pielęgniarzach” – piszą założyciele grupy Paski Pielęgniarek na Facebooku. Więcej można przeczytać w naszym wcześniejszym tekście.

- Jeżeli zlekceważymy pielęgniarkę, zlekceważymy samych siebie – mówiła w rozmowie z WP Kobieta Lucyna Dargiewicz, przewodnicząca OZZ Pielęgniarek i Położnych.

- Proszę sobie wyobrazić kobietę, które przez całe swoje życie zawodowe codziennie spotyka się z osobami, którym nie jest w stanie pomóc. Oczywiście wykonuje swoje obowiązki: kroplówki, podawanie leków, pielęgnowanie, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę ze stanu zdrowia pacjenta. I jej zmęczenie psychiczne jest tak głębokie, że nieraz po powrocie do domu nie jest już w stanie reagować na sytuacje rodzinne, bo pojemność ludzkiej psychiki ma swoje ograniczenia. A mając pod opieką 30 ciężko chorych osób, ona i tak w domu będzie wciąż myślała: czy na pewno wszystko zrobiła dobrze, czy nikomu nie zaszkodziła. Jak można w takiej sytuacji wypocząć? Między innymi dlatego pielęgniarki na kolejny dyżur przychodzą już przemęczone – dodała.

/ 5#Leczymyrazem

Obraz
© Facebook.com

Protest pielęgniarek z Centrum Zdrowia Dziecka trwa. Ostatnio dyrekcja zdecydowała o zamknięciu czterech oddziałów, by przenieść personel do klinik, w których są pacjenci wymagający opieki. - Jeżeli minister Radziwiłł uważa, że polska pielęgniarka jest chciwa, bo chce dostać 500 zł, pracując za dwie, to jakbym powiedziała, że polski polityk jest prawdomówny – mówiła podczas spotkania z dziennikarzami przewodnicząca strajkujących Magdalena Nasiłowska.

Strajk zbiera w sieci różne komentarze. Od kilku dni w mediach społecznościowych pod hasztagami #popierampielegniarki, #leczymyrazem, #solidarnefartuchy, #lekarzesolidarnizpielegniarkami medycy publikują swoje zdjęcia, by w ten sposób okazać wsparcie pielęgniarkom.

- Może tak inni w końcu zrozumieją, że zespół terapeutyczny to my wszyscy i że pielęgniarka jest w nim niezbędna – pisze jedna z internautek.

- Bez pielęgniarek, nie ma opieki... Perspektywy pacjentów są więc, delikatnie mówiąc, bardzo kiepskie (nie można się dziwić, że młodzi nie chcą wybierać zawodu trudnego, odpowiedzialnego i kompletnie niedocenionego). Bardzo to przykre dla mnie, pielęgniarki – pisze inna.

- Nie dzielmy się sami, Ministerstwu Zdrowia właśnie o to chodzi, jest nas wiele zawodów, jeden cel: zdrowie pacjenta -zdrowy system opieki zdrowia – komentuje inny użytkownik.

To nie jedyna taka akcja z sieci, która ma zwrócić uwagę na problem. Pielęgniarki od kilku dni ujawniają wysokość pensji w mediach społecznościowych. „Odczarujmy mit o dobrze zarabiających, ale roszczeniowych pielęgniarkach i pielęgniarzach” – piszą założyciele grupy Paski Pielęgniarek na Facebooku. Więcej można przeczytać w naszym wcześniejszym tekście.

- Jeżeli zlekceważymy pielęgniarkę, zlekceważymy samych siebie – mówiła w rozmowie z WP Kobieta Lucyna Dargiewicz, przewodnicząca OZZ Pielęgniarek i Położnych.

- Proszę sobie wyobrazić kobietę, które przez całe swoje życie zawodowe codziennie spotyka się z osobami, którym nie jest w stanie pomóc. Oczywiście wykonuje swoje obowiązki: kroplówki, podawanie leków, pielęgnowanie, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę ze stanu zdrowia pacjenta. I jej zmęczenie psychiczne jest tak głębokie, że nieraz po powrocie do domu nie jest już w stanie reagować na sytuacje rodzinne, bo pojemność ludzkiej psychiki ma swoje ograniczenia. A mając pod opieką 30 ciężko chorych osób, ona i tak w domu będzie wciąż myślała: czy na pewno wszystko zrobiła dobrze, czy nikomu nie zaszkodziła. Jak można w takiej sytuacji wypocząć? Między innymi dlatego pielęgniarki na kolejny dyżur przychodzą już przemęczone – dodała.

/ 5#Leczymyrazem

Obraz
© Facebook.com

Protest pielęgniarek z Centrum Zdrowia Dziecka trwa. Ostatnio dyrekcja zdecydowała o zamknięciu czterech oddziałów, by przenieść personel do klinik, w których są pacjenci wymagający opieki. - Jeżeli minister Radziwiłł uważa, że polska pielęgniarka jest chciwa, bo chce dostać 500 zł, pracując za dwie, to jakbym powiedziała, że polski polityk jest prawdomówny – mówiła podczas spotkania z dziennikarzami przewodnicząca strajkujących Magdalena Nasiłowska.

Strajk zbiera w sieci różne komentarze. Od kilku dni w mediach społecznościowych pod hasztagami #popierampielegniarki, #leczymyrazem, #solidarnefartuchy, #lekarzesolidarnizpielegniarkami medycy publikują swoje zdjęcia, by w ten sposób okazać wsparcie pielęgniarkom.

- Może tak inni w końcu zrozumieją, że zespół terapeutyczny to my wszyscy i że pielęgniarka jest w nim niezbędna – pisze jedna z internautek.

- Bez pielęgniarek, nie ma opieki... Perspektywy pacjentów są więc, delikatnie mówiąc, bardzo kiepskie (nie można się dziwić, że młodzi nie chcą wybierać zawodu trudnego, odpowiedzialnego i kompletnie niedocenionego). Bardzo to przykre dla mnie, pielęgniarki – pisze inna.

- Nie dzielmy się sami, Ministerstwu Zdrowia właśnie o to chodzi, jest nas wiele zawodów, jeden cel: zdrowie pacjenta -zdrowy system opieki zdrowia – komentuje inny użytkownik.

To nie jedyna taka akcja z sieci, która ma zwrócić uwagę na problem. Pielęgniarki od kilku dni ujawniają wysokość pensji w mediach społecznościowych. „Odczarujmy mit o dobrze zarabiających, ale roszczeniowych pielęgniarkach i pielęgniarzach” – piszą założyciele grupy Paski Pielęgniarek na Facebooku. Więcej można przeczytać w naszym wcześniejszym tekście.

- Jeżeli zlekceważymy pielęgniarkę, zlekceważymy samych siebie – mówiła w rozmowie z WP Kobieta Lucyna Dargiewicz, przewodnicząca OZZ Pielęgniarek i Położnych.

- Proszę sobie wyobrazić kobietę, które przez całe swoje życie zawodowe codziennie spotyka się z osobami, którym nie jest w stanie pomóc. Oczywiście wykonuje swoje obowiązki: kroplówki, podawanie leków, pielęgnowanie, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę ze stanu zdrowia pacjenta. I jej zmęczenie psychiczne jest tak głębokie, że nieraz po powrocie do domu nie jest już w stanie reagować na sytuacje rodzinne, bo pojemność ludzkiej psychiki ma swoje ograniczenia. A mając pod opieką 30 ciężko chorych osób, ona i tak w domu będzie wciąż myślała: czy na pewno wszystko zrobiła dobrze, czy nikomu nie zaszkodziła. Jak można w takiej sytuacji wypocząć? Między innymi dlatego pielęgniarki na kolejny dyżur przychodzą już przemęczone – dodała.

/ 5#Leczymyrazem

Obraz
© Facebook.com

Protest pielęgniarek z Centrum Zdrowia Dziecka trwa. Ostatnio dyrekcja zdecydowała o zamknięciu czterech oddziałów, by przenieść personel do klinik, w których są pacjenci wymagający opieki. - Jeżeli minister Radziwiłł uważa, że polska pielęgniarka jest chciwa, bo chce dostać 500 zł, pracując za dwie, to jakbym powiedziała, że polski polityk jest prawdomówny – mówiła podczas spotkania z dziennikarzami przewodnicząca strajkujących Magdalena Nasiłowska.

Strajk zbiera w sieci różne komentarze. Od kilku dni w mediach społecznościowych pod hasztagami #popierampielegniarki, #leczymyrazem, #solidarnefartuchy, #lekarzesolidarnizpielegniarkami medycy publikują swoje zdjęcia, by w ten sposób okazać wsparcie pielęgniarkom.

- Może tak inni w końcu zrozumieją, że zespół terapeutyczny to my wszyscy i że pielęgniarka jest w nim niezbędna – pisze jedna z internautek.

- Bez pielęgniarek, nie ma opieki... Perspektywy pacjentów są więc, delikatnie mówiąc, bardzo kiepskie (nie można się dziwić, że młodzi nie chcą wybierać zawodu trudnego, odpowiedzialnego i kompletnie niedocenionego). Bardzo to przykre dla mnie, pielęgniarki – pisze inna.

- Nie dzielmy się sami, Ministerstwu Zdrowia właśnie o to chodzi, jest nas wiele zawodów, jeden cel: zdrowie pacjenta -zdrowy system opieki zdrowia – komentuje inny użytkownik.

To nie jedyna taka akcja z sieci, która ma zwrócić uwagę na problem. Pielęgniarki od kilku dni ujawniają wysokość pensji w mediach społecznościowych. „Odczarujmy mit o dobrze zarabiających, ale roszczeniowych pielęgniarkach i pielęgniarzach” – piszą założyciele grupy Paski Pielęgniarek na Facebooku. Więcej można przeczytać w naszym wcześniejszym tekście.

- Jeżeli zlekceważymy pielęgniarkę, zlekceważymy samych siebie – mówiła w rozmowie z WP Kobieta Lucyna Dargiewicz, przewodnicząca OZZ Pielęgniarek i Położnych.

- Proszę sobie wyobrazić kobietę, które przez całe swoje życie zawodowe codziennie spotyka się z osobami, którym nie jest w stanie pomóc. Oczywiście wykonuje swoje obowiązki: kroplówki, podawanie leków, pielęgnowanie, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę ze stanu zdrowia pacjenta. I jej zmęczenie psychiczne jest tak głębokie, że nieraz po powrocie do domu nie jest już w stanie reagować na sytuacje rodzinne, bo pojemność ludzkiej psychiki ma swoje ograniczenia. A mając pod opieką 30 ciężko chorych osób, ona i tak w domu będzie wciąż myślała: czy na pewno wszystko zrobiła dobrze, czy nikomu nie zaszkodziła. Jak można w takiej sytuacji wypocząć? Między innymi dlatego pielęgniarki na kolejny dyżur przychodzą już przemęczone – dodała.

Wybrane dla Ciebie

Wieniawa na tym samym wybiegu co Kendall Jenner. Olśniła kreacją
Wieniawa na tym samym wybiegu co Kendall Jenner. Olśniła kreacją
Grała w "Słonecznym patrolu". Dziś ma 56 lat i mnóstwo tatuaży
Grała w "Słonecznym patrolu". Dziś ma 56 lat i mnóstwo tatuaży
Jest ze znanym raperem. Zrobili im wspólne zdjęcie na premierze
Jest ze znanym raperem. Zrobili im wspólne zdjęcie na premierze
Aż huczy o ich zaręczynach. Tak odpowiedzieli dziennikarce
Aż huczy o ich zaręczynach. Tak odpowiedzieli dziennikarce
Nagie plecy i intrygujący przód. Wszyscy patrzyli tylko na nią
Nagie plecy i intrygujący przód. Wszyscy patrzyli tylko na nią
Odniosła się do słów Watson. Nie zostawiła na aktorce suchej nitki
Odniosła się do słów Watson. Nie zostawiła na aktorce suchej nitki
Był z żoną przez ponad 40 lat. O jej odejściu wiadomo niewiele
Był z żoną przez ponad 40 lat. O jej odejściu wiadomo niewiele
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Gdy poznał żonę, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Gdy poznał żonę, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota