Leśnicy apelują do Polaków. "Nie wolno jej zrywać, niszczyć ani przenosić"
W lasach coraz częściej pojawia się dziwna, galaretowata masa przypominająca rozlaną perłę lub śnieżnobiały kisiel. Choć wygląda niepozornie, ma ogromne znaczenie dla środowiska, dlatego nie należy jej niszczyć.
Przyroda potrafi zaskakiwać – szczególnie wtedy, gdy ukazuje swoje mniej znane oblicze. W polskich lasach pojawił się tajemniczo wyglądające, śluzowate struktury na ściółce leśnej. Niektórzy omijają je z niepokojem, inni fotografują z zaciekawieniem.
Nietypowe odkrycie
Na pierwszy rzut oka może wyglądać jak rozpuszczona gąbka lub grudka śniegu, która zabłąkała się w środku lasu. Tymczasem to Brefeldia maxima – przedstawiciel śluzowców, czyli grupy organizmów, która nie jest ani rośliną, ani grzybem, ani zwierzęciem. Ten śluzowiec pojawia się głównie latem, kiedy poziom wilgotności gwałtownie wzrasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Domowe sposoby na wełnowce. Proste triki, dzięki którym usuniesz szkodniki z roślin
Można go spotkać na butwiejącym drewnie, korze lub ściółce. "Choć może wyglądać nietypowo, pełni ważną funkcję w rozkładzie materii organicznej, wspomagając krążenie składników w leśnym ekosystemie" — tłumaczą leśnicy w sieci.
Rzadki gość, który nie znosi nieproszonych rąk
W tym samym poście pojawia się też ważne ostrzeżenie. Mimo że Brefeldia maxima nie znajduje się pod ścisłą ochroną, została zaklasyfikowana jako gatunek narażony na wyginięcie. Leśnicy przypominają, że ingerowanie w takie formy życia – nawet jeśli wydają się mało istotne – może prowadzić do ich zaniku w naturalnym środowisku. "Oznacza to, że nie wolno jej zrywać, niszczyć ani przenosić. Ochrona wynika z jej dużej rzadkości i wrażliwości na zmiany siedliskowe" — czytamy na Facebooku.
Czytaj także: Zakazana roślina w Polsce. Możesz słono zapłacić
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.