Jest lekiem na trądzik, gwarantuje efekt liftingu, rozjaśnia cienie pod oczami, powoduje, że cera jest promienna i zdrowa, a pory niewidzialne. Serum o takim działaniu można przygotować samemu. Efekty rekomenduje Farah Dhukai, blogerka urodowa, która stosuje je regularnie od pięciu miesięcy. Podobno wszyscy, którzy znają Farah i widują ją co jakiś czas, pytają, czy sięgnęła po zabiegi medycyny estetycznej, tak nieskazitelna i napięta jest jej skóra. Jaki jest sekret cudotwórczej mikstury?
Okazuje się, że wystarczą trzy składniki – matcha, olejek brzoskwiniowy oraz woda różana. Proporcje to jedna łyżka zielonego proszku, jedna olejku i trzy łyżki wody różanej. Wszystkie składniki należy wymieszać i nałożyć na twarz za pomocą pipety – takiej, jaką nakłada się każde serum z drogerii. Ceny wody różanej zaczynają się od 6 zł, olejku brzoskwiniowego od 11 zł.
Farah poleca nakładać serum rano na twarz umytą wyłącznie zimną wodą. Jej zdaniem rezygnacja z porannego oczyszczania mydłem lub żelem spowodowała, że skóra produkuje w ciągu dnia mniej sebum, a w konsekwencji powstaje mniej zaskórników. Mikstura z matchy wchłania się 2 minuty. Po tym czasie nakładamy kolejną warstwę i masujemy twarz. Farah do tego rytuału wybrała schłodzone bańki, które poprawiają kontur twarzy, ukrwienie cery oraz likwidują obrzęki. Masaż powoduje również, że kosmetyk znacznie lepiej się wchłania.
Kule, które widzicie na filmie, vlogerka kupiła na Amazonie, a znalazła je po wpisaniu w wyszukiwarkę hasła "ice globes". Zastąpić je można również zwykłymi kostkami lodu.
Zobacz też: Trzy sposoby na cienie pod oczami
Źródło: wizaz.pl
