Wydaje nam się, że rewolucja seksualna miała miejsce kilkadziesiąt lat temu i dopiero od niedawna mówi się o tym, jak ulepszyć życie w sypialni. Tymczasem już w starożytności ludzie próbowali czerpać jak najwięcej z tej sfery życia. Czego możemy się nauczyć od naszych przodków?
Wydaje nam się, że rewolucja seksualna miała miejsce kilkadziesiąt lat temu i dopiero od niedawna mówi się o tym, jak ulepszyć życie w sypialni. Tymczasem już w starożytności ludzie próbowali czerpać jak najwięcej z tej sfery życia. Czego możemy się nauczyć od naszych przodków?
Okazuje się, że dopiero w średniowieczu seks został zdegradowany jedynie do roli prokreacyjnej. Ta sfera życia była postrzegana jako grzeszna i brudna, nic więc dziwnego, że bogobojni chłopi starali się ograniczyć ją do minimum. Takie myślenie doprowadziło wręcz w niższych warstwach społecznych do wynaturzeń, takich jak seks w koszulach z otworami w okolicach narządów płciowych.
Całkiem inaczej wyglądała sprawa w starożytności. W dawnym Egipcie, Grecji czy Rzymie ludzie naprawdę umieli cieszyć się seksem. Wydaje się wręcz, że niektóre praktyki mogłyby szokować nawet współcześnie!
(sr/kg)
„Zabawy” w Egipcie
W kulturze sumeryjskiej oraz w starożytnym Egipcie seksualność nie była tematem tabu. Powszechne były ornamenty i figurki falliczne, które służyły celom sakralnym. Nawet w domach przeciętnych obywateli można było znaleźć wiele takich przedmiotów. Choć tabu stanowiły takie kwestie jak zdrada i homoseksualizm, mieszkańcy Egiptu umieli cieszyć się seksem i uważali go za jedną z najistotniejszych sfer życia.
Rada: Nie rób z seksu tematu tabu. Odważnie dyskutuj na ten temat ze swoim partnerem, wymieniajcie się poglądami. Szczera rozmowa może zdziałać cuda.
Pierwsze porno?
Kultura starożytnego Egiptu słynie z hieroglifów i różnego rodzaju rysunków naściennych. Choć większość z nich przedstawia bóstwa i faraonów, można znaleźć również malunki prezentujące nagie kobiety i panów w samych przepaskach biodrowych z nienaturalnie długimi penisami. Skąd wzięła się ta sztuka? Wielu archeologów jest zdania, że to po prostu… bardzo stara forma pornografii.
Rada: Otwórz się na erotyczne treści. Skoro już w starożytności z nich korzystano, dlaczego teraz mielibyśmy uważać je za coś złego? A może mały „seans filmowy” z ukochanym?
Starożytne Indie
Również w tej kulturze seks nigdy nie był tabu. Mówiło się otwarcie nawet o seksualności bóstw. Wszyscy znamy chociażby Kamasutrę, czyli traktat na temat życia intymnego. Nie pomijano w nim tematów takich jak seks pozamałżeński czy prostytucja.
Rada: Korzystaj z literatury fachowej na temat seksu. Jeżeli masz jakiekolwiek problemy w tej sferze, nie odsuwaj ich, tylko staraj się rozwiązać. Seks jest przyjemnością i potrzebą fizjologiczną, nie powinno się go bagatelizować.
Starożytna Grecja
To kultura wyjątkowo otwarta na kwestie seksualności. O miłości mówiono dużo i często, seks uznawano za coś naturalnego. Pisano wiersze i poematy o zabarwieniu erotycznym. Nie potępiano zażyłych stosunków między osobami tej samej płci. Nawet Platon pisał, że miłość mężczyzny do mężczyzny nie powinna budzić potępienia, a wręcz zasługiwać na szacunek. Traktowano ją jednak często na zasadzie stosunków partnerskich, aseksualnych, a zaangażowani panowie mieli żony i dzieci.
Rada: Otwórz się na swoją seksualność. Postaraj się na nowo pokochać partnera, nie tylko miłością erotyczną, ale także… platoniczną. Głębsza więź między wami poprawi wasze stosunki seksualne.
Hetery
Pozycja kobiety w starożytnej Grecji była niska, nie uwzględniano ich nawet w spisie powszechnym obywateli. Znalazły się jednak panie, które ze swej seksualności uczyniły atut pozwalający im zasiadać na salonach na równi z mężczyznami. Gdyby określić jednym słowem, czym zajmowały się hetery, byłaby to oczywiście prostytucja. Jednak w rzeczywistości znaczyły one o wiele więcej. Pilnowały ładu społecznego, ponieważ spełniając zachcianki mężczyzn odciągały ich od uwiedzenia niewinnych żon i córek. Hetery zasiadały do stołu z najbardziej znaczącymi mężczyznami, czego innym kobietom nie było wolno. Z fresków i malowideł wynika, że to, co działo się później w ich sypialni, wzbudziłoby zdziwienie nawet obecnie.
Rada: Pamiętaj o swojej seksualności. Nie bój się od czasu do czasu zaszaleć. Zdradź partnerowi swoje fantazje erotyczne. A może którąś z nich odważycie się zrealizować?
Starożytny Rzym
Prawdopodobnie to właśnie w Rzymie wymyślono słowo „seks”, a na pewno tam pierwszy raz uwieczniono je w formie pisemnej. Mówi się, że im bardziej państwo rosło w potęgę, tym większa rozwiązłość seksualna panowała wśród mieszkańców. Nie przywiązywano też sztywnej wagi do konwenansów, przynajmniej w wyższych sferach. Sam Juliusz Cezar, zanim ożenił się z Klaudią, był związany z dwukrotnie rozwiedzioną czterdziestolatką.
Rada: Nie krępuj się w sferze seksualnej i realizuj swoje fantazje. Chcesz, żeby twoje życie seksualne było zawsze ciekawe? Musisz na to zapracować!
Pompeje
To miasto, zniszczone przez wulkan w 79 roku, słynęło z rozwiązłości seksualnej. Podobno na usługi prostytutek było stać nawet… niewolników. Skorzystanie z uciech w domu publicznym kosztowało tyle, co dwa bochenki chleba. Nie ulega wątpliwości, że w Imperium Rzymskim usługi seksualne były nadzwyczaj tanie. Szczególnym powodzeniem cieszył się seks oralny.
Rada: Nie zachęcamy do korzystania z usług domów publicznych. Pamiętaj jednak, że przyjemność może mieć różne wymiary.
(sr/kg)