Luke Perry osierocił dwójkę dzieci. Syn jest zawodowym zapaśnikiem
Gdy rozeszły się wieści o śmierci Luke'a Perry'ego, internauci zaczęli interesować się jego rodziną. W szczególności najstarszym synem Jackiem. Okazuje się, że chłopak jest zawodowym zapaśnikiem.
Cały świat obiegła smutna informacja o śmierci Luke'a Perry'ego. Gwiazdor "Beverly Hills, 90210" osierocił dwójkę dzieci: 21-letniego syna Jacka i 18-letnią córkę Sophie.
Jego najstarszy syn, Jack, jest niezależnym zapaśnikiem. Walczy pod pseudonimem: "Jungle Boy Nate Coy". Do 2015 roku, jako świeżo upieczony 18-latek, występował w lidze w Los Angeles "Underground Empire Wrestling". Następnie chłopak doskonalił swoje umiejętności. Występował m.in. w meksykańskiej lidze. Ojciec wiernie mu kibicował.
Jack Perry określany jest "bliźniakiem" swojego ojca. Nie wydał jeszcze publicznego oświadczenia. Jego konto na Instagramie o nazwie "Jungle Boy, Jack Perry" obserwuje niecałe 6 tysięcy osób.
Natomiast o córce Perry'ego, 18-letniej Sophie, niewiele wiadomo. W 2017 roku Luke wspomniał o niej w wywiadzie dla "US Weekly". Przyznał wówczas, że jego dzieci nie oglądają BH90210 i że nigdy nie pozwoliłny swojej córce umawiać się z Dylanem McKayem.
Matką osieroconych dzieci jest była żona aktora, Rachel "Minnie" Sharp. Byli małżeństwem przez dziesięć lat. Luke Perry miał 27 lat, kiedy ożenił się 24-latką. W 1993 roku wzięli rozwód.
Według amerykańskich mediów większość członków rodziny Perry'ego była przy jego śmierci. W tym Jack, jego siostra Sophie, jego matka i narzeczona, Wendy Madison Bauer. Córka przebywała wtedy na wakacjach w Malawi.
Na stronie heavy.com przeczytamy: "Rodzina docenia wsparcie i płynące modlitwy z całego świata. Domagają się prywatności w czasie żałoby".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl