Ma złośliwego raka. "Nie wiem, czy się spieszyć, czy żyć normalnie"

Adam Konkol, lider zespołu Łzy, zmaga się z chorobą nowotworową płuc. W rozmowie z jednym z serwisów przyznał, że od chwili usłyszenia diagnozy zwraca uwagę osobom, które palą papierosy w jego towarzystwie. - Powiedziałem prosto z mostu - oznajmił.

Adam Konkol zmaga się z chorobą nowotworową płuc
Adam Konkol zmaga się z chorobą nowotworową płuc
Źródło zdjęć: © ONS

22.06.2024 | aktual.: 22.06.2024 12:43

W połowie kwietnia tego roku Adam Konkol wyjawił, że choruje na złośliwy nowotwór płuc. Sytuacja zdrowotna lidera zespołu Łzy jest jednak znacznie poważniejsza, niż mogłoby się wydawać. Konkol zmaga się bowiem z wadą serca (zespołem Eisenmengera), przez co leczenie nowotworu jest u niego nieco utrudnione.

"Jestem po kilku konsultacjach i 'normalnie', gdybym nie miał wady serca, po prostu wycięliby mi kawałek płuca i być może byłoby po sprawie, ale nie można. Nie można też chemioterapii, która by mnie po prostu zabiła, za to można 'strzelać' w niego promieniami i taki jest plan" - ujawnił artysta w jednym z postów w mediach społecznościowych.

Adam Konkol zwraca uwagę palaczom

Adam Konkol nie ukrywa, że nowotwór zmienił jego podejście do życia. W rozmowie z Plotkiem zdradził, że leczenie, które przechodzi, wiąże się z licznymi zaleceniami ze strony lekarzy. Z tego względu pilnuje, aby m.in. nie przebywać w towarzystwie palaczy.

- Nigdy nie paliłem papierosów. Oczywiście na imprezach, na koncertach piłem alkohol. Tutaj akurat niewiele się zmieniło - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Stałem się wrażliwszy, gdy ktoś pali w mojej obecności papierosy. Nie pozwalam na to i zwracam uwagę. Przechodziłem jednego dnia obok palącego i zwróciłem mu uwagę. Zapytał mnie, czemu mi to przeszkadza, a ja powiedziałem prosto z mostu, że mam raka płuc - wyjawił Plotkowi.

"Nie wiem, czy się spieszyć, czy mogę żyć normalnie"

Adam Konkol przyznał także w rozmowie z Plotkiem, że informacja o chorobie nowotworowej bardzo wpłynęła na pogorszenie się u niego stanu psychicznego.

- Pierwsze dwa miesiące od usłyszenia diagnozy, że to nowotwór płuc, były dla mnie bardzo trudne, chociaż w ogóle tego nie okazywałem. Załamałem się psychicznie, chociaż mój fizyczny stan nie zmienił się w ogóle - mówił.

- Staram się na pewno myśleć pozytywnie, natomiast z tyłu głowy cały czas mam różne myśli. Nie wiem czy się spieszyć, czy po prostu mogę żyć normalnie - podsumował.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

© Materiały WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (52)